„AUTYZM niczym to drzewo- suche gałęzie – to wyłączenie chorego; smutny, beznadziejny widok…potem czekanie…pojawiają się pąki….kolejny okres ciężkiej pracy….puszczają listki – jest takie piękne…zakwitają owoce—to owoc tej żmudnej pracy…są chwilkę z Nami…zbliża się regres…są ciągle magiczne….i znowu usychają…usychają po to, by cykl się powtarzał …by w którymś momencie ponownie okazać swoje piękno…swój zdrowy umysł”.
Dzień dobry Boziu….chciałem Tobie podziękować za minionych kilka dni ..ten ucisk w mojej główce jakby trochę się poluźnił….wiesz Boziu, w tych dobrych dniach pieszczoty moich bliskich sprawiały mi przyjemność, nie uciekałem…..oooooo i dawałem całuski ..to jest takie przyjemne, a ja się tego tak często boję, jest mi to uczucie bliskości zupełnie obojętne .
Jeszcze Boziu Tobie powiem, że robię postępy w mówieniu…..nieeeeeeeee, nie mówię sam, ale jak patrzę na kogoś to tak po swojemu powtarzam te sylaby, które niekiedy stają się słowem. Słowa, zdania, taka komunikacja jejjjjjjj – jakie to musi być przydatne…..coś chcesz powiesz i dostajesz…..ja jeszcze tego nie potrafię, tylko biorę kogoś za rączki ,prowadzę po rzecz, zabawkę, którą chcę…trudno tak, ale co mam zrobić…
Zdradzę Tobie moją kolejną tajemnicę….wiesz, od jakiegoś czasu nie jem chlebka z masełkiem, ani niczym….ja proszę o suchą bułeczkę bo taka posmarowana, albo kanapka nie smakuje mi …..ja wiem, że muszę jeść , bo inaczej nie urosnę, ale jak tego nie lubię…..przejdzie prawda ??? a piję jak ta kaczuszka….ciągle muszę widzieć, że moje kubeczki są pełne soczku … popijam, odstawiam i najlepiej, żeby mi ktoś ciągle dolewał do tego kubeczka soczku, żeby była taka sama ilość…i lubię bardzo paluszki, i kruche ciasteczka, i jeszcze kinder kanapkę lubię….
Najbardziej się cieszę, że przez kilka dni nie miałem takich swoich histerii….jej, to jest okropne, jak nie mogę tego czegoś w tej swojej główce powstrzymać.
Miałem te kilka dni spokoju i odpocząłem, bo ja po tych moich atakach jestem bardzo zmęczony i wtedy tak źle się czuję i jestem smutny….tak teraz nie było i mogłem poczuć chwilkę radości z tego mojego dziwnego życia……
Wiesz Boziu, jak nieraz zamykam oczki i tak sam do siebie mówię, tak po swojemu….te moje myśli kieruję do Ciebie i gorąco proszę o siły.
Wiem, wiem moja Boziu, że to tak nie od razu, ale z Twoją pomocą zobaczę i ja piękne chwile dzieciństwa….
Jest coraz cieplej, będę mógł biegać po moim ogródku i pomagać tatusiowi ….wokół mojego domku jest dużo do zrobienia, bo ten domek mój tatuś postawił w zeszłym roku ….jest sporo pracy, ale ja pomogę tatusiowi, bo jego bardzo kocham….pomogę, chociaż w tym, że będę grzeczny.
Mój wujek Grześ mówił, że muszę szybciutko urosnąć, żebyśmy mogli już zacząć budować tą maszynę dla chorych dzieci…taką maszynę, co ustabilizuje to coś w naszych główkach, żeby inne dzieci już nie cierpiały jak ja i moje koleżanki i koledzy, którzy są tak samo chore na AUTYZM…..ja wierzę mojemu wujciowi i kocham jego baaaaaaaaardzo mocno.
Wiesz…ja tak wyginam moje paluszki, układam rączki inaczej…jeszcze nad tym nie umiem zapanować, ale i to przejdzie jak będę miał zdrową główkę.. nieraz to sam się „ratuję’, żeby te rączki były spokojne i biorę jakąś malutką zabawkę i wtedy ją ściskam..to trochę pomaga.
Boziu…składam rączki i grzecznie proszę o zdróweczko….i pomagaj mojej mamusi wytrwać w tym byciu przy mnie….i mojemu tatusiowi, babci, dziadkowi,ciociom, wujkom, WSZYSTKIM…no i dasz mi te siły cooooo, jak tak pięknie proszę….
Kubuś…Twoje dziecię….
Rozwój, praca Kubusia jest utrwalona w zakładce „ filmy z Kubusiem”…tak bardzo się stara….zobaczcie…
gościu–wpisz słówko wsparcia Kubusiowi, kiedyś przeczyta..
Permalink
Gosiu przesyłam informacje o produktach bezcukrowych, są to produkty firmy Sanete, trzeba sprawdzić tylko czy substancje słodzące użyte do ich wytworzenia może jeść Kubuś, znalazłam jeszcze stronę w internecie z produktami bezcukrowymi http://www.hurtowniabios.pl/bezcukrowe.htm. Pozdrawiam Monika
Uściski dla Kubuści
Permalink
Zdrowych Wesołych !!!!!!!!!!!!!!
Permalink
Po Świętach 😉
New tego roku 😉
Po new Roku 😉