HUUURA!!!!!!!! Kilka godzin pracy mojego kochanego zięcia przyszłego …blog działa!! Hakerzy, grzecznie proszę – to wstyd strzelać bezustannie w historię o chorym dziecku…Trochę honoru Panowie…grzecznie proszę!!!!!!!!!!!
W sprawie LISTU OTWARTEGO – kilka spraw. Nade wszystko dziękuję za tak liczne, spontaniczne włączenie się do akcji nie tylko opiekunów chorych, ale zdrowych, którzy problem rozumieją . Dziękuję Wam za to całym sercem.
Pisałam treść z pewnymi emocjami- to oczywiste !! W sprawie subkont popełniłam ewidentny błąd w interpretacji przekazu. Wierzę jednak, że Pan Minister Duda odczyta tekst poprawnie , iż problem nie dotyczy LIKWIDACJI CAŁKOWITEJ SUBKONT , a „przymiarki” o zniesieniu odpisu 1% z podatku na subkonta w Fundacjach . W mediach kilkakrotnie o tym „zamyśle” wspominał , co zrodziło niepokój.
Może i dobrze, że o subkontach ogólnie jest wzmianka. W obecnych czasach , kiedy zbyt często sytuacje nas zaskakują mogłaby się i taka myśl zrodzić, że ZABIERAMY SUBKONTA, wszystko do jednego koszyka Fundacji wraz z darowiznami ,,,, oj byłby problem PRZEOGROMNY . Wyprzedziłam pomysł z ripostą …trudno. W Liście odniosłam się też do innych zagadnień, które podlegają bezzwłocznej regulacji prawnej aktem wyższego rzędu , z parametru parlamentarzystów, w tym o uznanie pracy opiekuna dziecka jako odrębny zawód oraz uruchomienie jakiś instrumentów prawnych, które ograniczyłyby swobodę w upokarzaniu Rodziców, którzy zamiast pomocy, otrzymują często słowa krytyki bez szacunku , zrozumienia itd. Niepełnosprawność dziecka, dorosłego, to nie grypa, którą konsultujemy raz u jednego lekarza. Niepełnosprawność członka Rodziny, to tułaczka po wielu gabinetach, gdzie wśród personelu medycznego też brakuje zrozumienia ,empatii…
Otrzymałam kilka pytań, dlaczego ja , „tylko babcia” mówię w imieniu Rodziców. Odpowiadam : bo ja, babcia mam chorego wnuka . Ja babcia walczę o dziecko z całych sił od dnia, kiedy diagnoza padła . Los skierował mnie w obszar chorych dzieciaczków, ich Rodziców. Z wieloma z nich jestem w bardzo głębokiej PRZYJAŹNI przez wielkie P …ja „ tylko babcia” wspieram jak tylko potrafię swoją jakąś tam wiedzą każdego, kto mnie o to poprosi ….i zapewniam na milion procent ; BEZ ŻADNYCH KORZYŚCI !!! Ktoś zapytał …. może zbyt łagodny ton przekazu . MOŻE …– nie mnie samej być recenzentem słów . Wiem, że nigdy nie byłam zwolennikiem arogancji, a dialogu z mocnymi argumentami . Jak żyłam, jak funkcjonowałam lat temu jeszcze niewiele – mogą ocenić moi Przyjaciele , z którymi znam się wprost od wielu lat . Wiem też, że kiedy temat zacznę, nigdy nie poddaję się walkowerem w żadnej sprawie.Moja dewiza od zawsze to: „ zaczęłaś – idź tak długo , aż dotrzesz do celu. Nigdy się nie oglądaj za siebie , bo stracisz wiarę, że się uda ..Patrz przed siebie i szukaj rozwiązania . Upadniesz…wstań i idź ! Zawróć tylko wtedy , kiedy ostatnie wrota w tej drodze zostaną zatrzaśnięte „..No to idę…
Dla przypomnienia, bądź tym, którzy początku tej drogi z Listem nie znają nadmienię, iż obietnicę złożyłam Rodzicom w dniu 16 kwietnia tego roku w SEJMIE na spotkaniu z parlamentarzystami – pokojowym spotkaniu. Relacja ze spotkania w załączonym linku poniżej – o godz. 13.18 pojawia się moja skromna osoba z krótkim przekazem do zebranych, o godz. 13.30 Pan Poseł Jarosław Duda odniósł się do moich słów…
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/komunikat.xsp?documentId=99D5FA247C4CB4CEC1257B4E0045ED2A
Permalink
Właściwie Pani Gosiu, ja też tak zrozumiałam wypowiedź ministra. Wierzę jednak, że list zostanie prawidłowo odczytany!!! Trzymam kciuki za powodzenie akcji!!!
No i liczę na to, ze hakerzy w końcu odpuszczą!!!
Podziwiam Panią i Dziękuję!!!
Permalink
Jak dobrze, że ma Pani taaakiego mądrego przyszłego zięcia !!!!!!!!!!!!!!!!.
Chylę czoła przed Jego wiedzą, a ci hakerzy….tak sobie myślę (może to teoria spiskowa), czy to nie jacyś „umyślni” z pewnej firmy, której się Pani naraziła. Pozdrawiam
Permalink
Babciu Gosiu życzę Ci zdrowia i sił, i dziękuję Ci że pamiętasz zawsze o naszych dzieciaczkach mimo swoich OGROMNYCH TROSK,
Hakerzy są beznadziejni- rzucać się na chorych i słabych to tak jak nasz rząd- haker to ktoś kto stawia sobie wyzwanie- z wysoka poprzeczką my nie piszemy blogów w oparciu o zabezpieczenia systemowe jak np,: …. takie tam- może niech wezmą się za ” sensowniejsze” akcje niż blokowanie Babci Gosi i naszych chorych dzieci?