„Istnieją dni, kiedy nosi się tą drugą osobę na rękach, w pełni zachwytu i beztrosko.
Przychodzą jednak dni, gdy musicie się wzajemnie znosić. A mogą też zdarzyć się dni, gdy jest zupełnie źle. Z powodu złości, gniewu czy głupoty, coś się załamało.
W wasz dom i w wasze serca wkradła się noc. Chciałoby się wyciągnąć rękę,
ona jednak drętwieje i kostnieje niczym lód. Chciałoby się przebaczyć, a mówi się:
Dlaczego to uczyniłeś?W takich dniach istnieje tylko jedno wyjście: cierpliwość.
Duża cierpliwości i próby dojścia do pojednania.
Musisz jakiś czas latać na oślep! Bez widzenia, bez zrozumienia.
Uświadomisz sobie, że ten drugi jest inny ,i jako taki zawsze dla ciebie obcym pozostanie. Wówczas też idź na poszukiwania pojednania. Gdy nie potrafisz przebaczyć, powstanie mur.
A mur jest początkiem więzienia.” Phil Bosmans
Czytając tak mądre sentencje, przesłania, osobiście bardzo się wzmacniam . Życie bajeczne nie jest dla wielu, wielu z nas. Uważam, że nie ma ludzi bez problemów. Pod każdym dachem domostwa są znaki zapytania , które trzeba rozwiązać. Różna ich natura , źródło . Jeden ma problem, bo trzeci dom , który wybudował ma jakieś wady konstrukcyjne…Musi zainwestować sporo kolejnych środków , żeby stał się balsamem dla oczu gości, których chętnie zaprasza, z dumą okazuje swój dobytek . Ma pewnie szczęście , że tak wspaniale ułożyły się plany finansowe . Realizuje swoje marzenia i ma do tego prawo. W żadnej mierze nie skłaniam się do zazdrości wobec ludzi, którym zwyczajnie się powiodło .Tempo życia, które wzrasta z ogromną potęgą coraz częściej niszczy w pierwszej fazie zupełnie nieświadomie te najpiękniejsze gniazdka, którym jest Rodzina…Mąż, żona, dzieci.Obłożeni nakładem pracy , który pracodawca dawkuje coraz intensywniej -świadczymy ją, bo to nasz chleb. Podporządkowujemy się z obawy, żeby z rytmu nie wypaść , nie otrzymać upomnienia, że zbyt mało wydajnie …Wracamy do domu zmęczeni. Psychika podpowiada, odpocznij…jesteś wyczerpany, łap siły na kolejny dzień w pracy. Obowiązki domowe trzeba też wypełnić…Zadbać o porządek, pranie, gotowanie , zakupy . W związkach bardzo często czynności w domu rozkładane są na małżonków…Obydwoje uczestniczą w pracach.Przychodzi jednak coraz częściej dzień przełomu, kiedy któryś z nich oddala prace przerzucając je na współmałżonka…Nie zrobię dzisiaj zakupów, mam sporo pracy , szef dał mi zlecenie…muszę je wykonać. Redukuje się ten podział współuczestnictwa akceptowany przez czas jakiś. Dłuższy okres rodzi bunt żony, męża…To iskra zapalna do pierwszych sporów. Gasząc ją w porę, trwamy dalej…pogłębiając stan oddalenia ta iskra buntu staje się płomieniem nieporozumień, kłótni …W domu dziecko, dwoje dzieci…Przez kilka lat czuły ciepło, radość wspólną Rodziny .Oddalanie się małżonków , to nade wszystko cios w te najcenniejsze dary, którym daliśmy życie ….Mamusiu, podpowiedz mi jak mam pokolorować obrazek…Czy żółw ma szary, czy zielony domek…Chwileczkę Jasiu, zaraz podejdę. Prasując Mama zapomniała, że mięso jest w piekarniku i trzeba dolać trochę wody…Słyszy skwierczenie pochodzące z kuchni, swąd , a nie zapach pieczeni .A by to szlak trafił…Obiad stał się wielką skwarką…W pośpiechu sprząta , wietrzy w kuchni…W lodówce nie ma innego mięsa , mąż nie zdążył jeszcze zrobić zakupów . Zrobię naleśniki…ale jak, czekam na mąkę, którą małżonek miał kupić. Powrót do pokoju…Nie, nie wierzę…żelazko przewróciło się , w ulubionej bluzce wypalona dziura.Mamusiu, przyjdziesz ? Czekaj jeszcze, wszystko mi się plącze- zaraz przyjdę.Mija czas…Mama opanowała sytuacje, wchodzi do pokoju…Jaś ze swoją kolorowanką i jedną kredką w rączce zasnął skulony na tapczanie, który nie był jeszcze przygotowany do spania…Szybie mycie zaspanego synka, pośpiesznie przygotowane łóżko do snu….Dobranoc Kochanie…Nie odpowiedział chłopczyk, był znużony, senny. Późno wieczorem wraca mąż. Krótka relacja, jak dzień minął…prysznic, kolacja, sen…Cykl się powtarza …Przemiennie żona zostaje dłużej w pracy, mąż…A w domu nasze dzieci . Nie rozumieją, że kiedyś było inaczej…Były spacery, wspólne rozmowy , zabawa z Rodzicami…Gdzieś kodują w swoich małych główkach, że nie ma sensu prosić, bo odpowiedź padnie ta sama …za chwilkę przyjdę, poczekaj. Nie doczeka się….zaśnie ze swoimi myślami , smutny .Niczyja to wina…tempo, które życie narzuca jest ogromne…, tylko dzieci bardziej samotne.Czasy, kiedy kobieta pracować nie musiała, Ojciec był głową Rodziny odeszły dawno..Tylko w przeszłym czasie te dzieci miały Miłość, ognisko domowe, słuchały bajek czytanych przez Mamy. Był czas na wspólne rozmowy , wsłuchanie się w potrzeby maluczkich, moralne kształtowanie-to jest dobre, a tego czynić nie można. Prawo niepisane, a dawane – ot tak, zwyczajnie, jak w Rodzinie być powinno . Wartości najważniejsze wynosimy z rodzinnych domów …..Wiele z tradycji utrzymywanych jeszcze naście lat wstecz minęło .Stop dla tempa, rozwoju cywilizacji, obarczania pracą, która jest kompensowana wynagrodzeniem, żeby żyć…Nie, nie da rady …Mamo, Tato…zatrzymaj się na chwilkę!Twoje dzieci potrzebują Ciebie tak bardzo . Szacunek ogromny wobec tych, którzy oddają swój czas wbrew wszystkiemu …Dzieciństwo szybko się kończy, czasu nie cofniemy.Zróbmy wszystko, aby ten mały Jaś dorastał, a my będziemy widzieli Jego rozwój, że jest większy tylko przez pryzmat odzieży, z której wyrasta…Nie tak dawno miał maleńką nóżkę, teraz już nr 16,23 buta. Dajmy maluszkom siebie , One tego potrzebowały od zawsze, potrzebują i potrzebować będą…Kochane , cudowne dzieciaczki…
„Każdy człowiek, który przychodzi na świat, przez całe swoje życie poszukuje ciepła i miłości.
Szuka ludzi, którzy by go przyjęli i pokochali, u których znajdzie ostoję i bezpieczeństwo.
Ludzie szukają całe życie na wielu drogach, często okrężnych, a nawet wręcz na bezdrożach.
Szukają ciepłego gniazda, swojskiego kąta, przytulnej przystani.Gdzie jest nasz dom? Tam, gdzie odnajdujemy ciepło i miłość. Tam, gdzie panuje wzajemne zaufanie i czuła, życzliwa troska o drugiego.
Gdzie każdy ma serce dla każdego. Dom znajdziesz tylko u takiej istoty, która ma serce
bijące dla Ciebie”. Phil Bosmans
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oUUuj_4kBwc[/youtube]
Permalink
Piękny, trudny wpis. Zycie przecieka nam między palcami, a my tego nie widzimy, ale to, że nie mamy czasu dla siebie i dzieci to tylko żałosna wymówka. Mamy czas na serial, internet, a nie bez kozery mówi się, ze to „złodzieje czasu”.
„Dobry, lepszy, najlepszy,
wszystko z siebie daj,
a dobry będzie lepszy,
a lepszy będzie naj….
I wokół Ciebie DZISIAJ
na ziemii będzie raj”
Najtrudniejsza sztuka XXI wieku – znaleźć czas dla tych, dla których pracujemy…
Pozdrawiam