Autyzm…takie lekkie w brzmieniu słowo. Przebieg zaburzenia różny …u każdego inaczej , z innym natężeniem, dysfunkcjami . Diagnoza poprawna i dobór terapii , to przepustka , by rozpocząć wędrówkę ..Autyzm wkrada się niczym złodziej pod strzechy, zaskakuje !!!Jest tajemnicą dla osoby zaburzonej, jeszcze większą dla bliskich, którzy widzą tylko szokujące zmiany u dziecka. Śmiał się, mówił, przytulał tak bardzo…i STOP. Wszystko inaczej.Głos Mamy , Taty, powinien być tonem najbezpieczniejszym, a nie jest!
Pieszczoty dziecięce tak potrzebne maluszkowi, który powinien czuć ciepło Matki, Ojca…Odrzuca je …Nasze dziecko stało się obce. Trudno to pojąć bez trwania w tym stanie, WIEM.. Trudno zrozumieć , co się stało. Leku farmakologicznego nikt jeszcze nie odkrył. Umysły układa się poprzez ogromnie ciężką pracę.
Bezustanna terapia …Różny ich dobór. Coraz więcej metod wspierających, szukających zagubionych fragmentów mózgu .
Czytelnicy bloga wiedzą…Kubuś od dnia rozpoznania , postawienia diagnozy wyprowadzany jest z udziałem terapii behawioralnej , poprzez współpracę z logopedą, terapeutą od sensoryki .Dodatkowo uczestniczy w hipoterapii, dogoterapi..Praca, praca i jeszcze raz praca. Po co męczyć dziecko??? mógłby ktoś spytać…TRZEBA!!!- to walka o przywrócenie do zdrowego świata chociaż w jakimś obszarze….
ŹRÓDŁO :http://www.oretw.pl/index.php/autyzm.html
10 rzeczy, o których chciałoby Ci powiedzieć dziecko z autyzmem
(na podstawie: Notbohm, E. (2009).10 rzeczy, o których chciałoby Ci powiedzieć dziecko z autyzmem, Warszawa: Świat Książki)
- Przede wszystkim jestem dzieckiem. Mam autyzm. Nie jestem „autystyczny”.
- Mój odbiór świata przez zmysły jest zaburzony.
- Pamiętaj, aby dostrzegać różnicę między tym, czego nie chcę, a tym czego nie potrafię zrobić.
- Myślę w sposób konkretny. Język traktuje dosłownie, nie rozumiem żartów ani powiedzeń.
- Mam ograniczony zasób słów. Bądź dla mnie cierpliwy, bo mam trudność z wyrażeniem własnych potrzeb.
- Posługiwanie się językiem sprawia mi trudność – mam lepszą percepcję wzrokową. Lepiej pokaż mi w jaki sposób coś zrobić, niż tłumaczyć mi to słownie.
- Skupiaj się na moich zasobach: na tym co potrafię i co umiem, a nie na tym, czego nie mogę. Nie krytykuj mnie proszę!
- Pomagaj mi w nawiązywaniu kontaktów społecznych – sam nie wiem jak bawić się z innymi dziećmi ani jak rozpocząć rozmowę.
- Rozpoznawaj, co powoduje moje trudności – moje kryzysy i wybuchy najczęściej wynikają z przeciążenia jednego ze zmysłów.
- Jeśli jesteś członkiem mojej rodziny, proszę, kochaj mnie bezwarunkowo – ja nie wybrałem sobie autyzmu.
Nie umieszczam na blogu drastycznych scen z udziałem Kubusia. Chcę, aby każdy odbierał dziecinkę jako pogodną Iskierkę z uśmiechem na buźce .Agresja, pobudzenie jest bolesnym widokiem.
Dzisiaj robię pewne odstępstwo . Zamieszczam dwa filmiki z terapii Kubusia.
Pierwszy film obrazuje sceny zaledwie sprzed roku. W taki sposób bardzo często reagował w trakcie terapii. Zmęczenie, apatia…i bunt okrutny. Kubuś ma to ogromne szczęście, że od pierwszego dnia jest pod opieką cudownej terapeutki – Pani, Cioci Gosi…Ta kobieta właśnie kierunkuje Maluszka , dalej praca w domu z córką…sprawdzenie wykonanych zadań …kontynuacja terapii w gabinecie. Jest pod opieką cudownej Pani Psycholog , która pozyskuje wiedzę od Pani Gosi w zakresie postępów , czy też braków u Kubusia. TERAPIA JEST WZBOGACANA O KOLEJNE ELEMENTY..DOBIERANA DO AKTUALNYCH DEFICYTÓW, PRACA NAD NIMI…
Są jeszcze terapeutki wspierające …, a wszystko zmierza w jednym kierunku…UWOLNIĆ UMYSŁ KUBUSIA !!!
Zapewniam Wszystkich , którzy nie znają objawów, przebiegu autyzmu…Na pierwszym filmie , to nie rozpieszczenie, złe wychowanie dziecka. Tak broni się dzieciaczek , dorosły z Autyzmem przed bodźcami, które pobudziły zmysły do buntu…Przychodzi nagle, narasta. Trzeba tylko przeczekać, aż ustąpi …KOCHANI RODZICE, KTÓRZY DOPIERO WCHODZICIE W TEN CIEMNY LABIRYNT…AGUSIU, MONICZKI, KASIE, BASIU..TO NADE WSZYSTKO DLA WAS FILMIKI..ŻEBY CHOĆ TROSZKĘ PRZYBLIŻYĆ WAM, ŻE SZLAK TEJ TUŁACZKI TAK TRUDNEJ BĘDZIE Z CZASEM ZWYCIĘSTWEM MAŁYCH, WIĘKSZYCH BITEW..NIE PRZYSPIESZYMY MINUT, GODZIN, DNI…TO CAŁKIEM JASNE!! JEDNAK NIECH PRZYKŁAD KUBUSIA, WIELU INNYCH DZIECIACZKÓW Z ZABURZENIEM AUTYZMU WZMOCNI WAS…WLEJE TONY WIARY, POKORY, NADZIEI, ŻE SIĘ UDA UŁOŻYĆ MYŚLI..CIĘŻKA, ŻMUDNA, BOLESNA PRACA..ONA NIE BĘDZIE ZMARNOWANA…NIE MOŻE…WSZAK OKUPIONA JEST WASZYM DOBREM, MIŁOŚCIĄ DO DZIECI…ONE PÓJDĄ RAZEM Z WAMI TAK MOCNO TRZYMANE ZA RĄCZKI …TRZYMAJCIE JE , A WSZYSTKO POKONACIE. CHCIAŁABYM WAS TAK BARDZO MOCNO PRZYTULIĆ, WESPRZEĆ, POCIESZYĆ..TYLKO TAK MOGĘ . JESTEM Z KAŻDĄ WASZĄ POTRZEBĄ…ŁZAMI I RADOŚCIĄ . WYSŁUCHAM, ODCZYTAM, BĘDĘ WSPIERAŁA, JAK TYLKO DAM RADĘ…GDZIE MNIE SZUKAĆ- WIECIE…SIŁ MAMY CUDOWNE I TATUSIOWIE TONY WAM ŚLĘ..RAZEM ZAWSZE LŻEJ..
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=T05lf6lizM4[/youtube]
A tak pracuje Motylek po trzech latach terapii. Film nakręcony w lipcu tego roku!!!Czy warto, trzeba walczyć o DZIECKO , czy Ono ma szansę wejść do grupy?? Obejrzyj te dwa filmy…jak było, a jak jest. Sam zrozumiesz, że choć bardzo, bardzo trudno…to TRZEBA WALCZYĆ Z CAŁYCH SIŁ…dla dziecka i o nie…
[youtube]http://youtu.be/SUBzDWcNN4U[/youtube][youtube]http://youtu.be
/CSUwijMWvuk[/youtube][youtube]http://youtu.be/ozDqLdHus50[/youtube]
KOCHAM CIEBIE SKARBIE …WTEDY, TERAZ, ZAWSZE…KOCHAM TWÓJ AUTYZM, CHOĆ TRUDNO..KOCHAM, BO JEST TWÓJ!!
PS. KUBUŚ LEŻY BIEDACZEK…SŁABIUTKI , ZMĘCZONY …WAŻNE, ŻE W DOMU. POJAWIŁA SIĘ TEMPERATURA, ZNAK TO, ŻE ORGANIZM WALCZY..
Permalink
Babciu Gosiu,ale się wzruszyłam- łzy same poleciały. Warto walczyć, Wy macie tego dowody. Pozdrawiamy , proszę przytulić Kubusia, który nie jest biedny- jest bardzo bogaty- ma tak kochającą rodzinę a przede wszystkim Babcię -Najukochańszą na świecie !!!!!
Permalink
Pani Gosiu…dziękuję za ten wpis…bardzo dużo mi pomógł! U nas gorsze dni i miałam chwilę rezygnacji:( Mam nadzieję, że i u nas wszystko ruszy do przodu. Ucałowania dla Kubusia:))))Tak z innej beczki…Kubuś jest strasznie do Pani podobny:))))
Pozdrawiam bardzo ciepło
Permalink
Buziaki dla Kubusia, walcz Kubusiu z gorączką, walcz …
Permalink
Aniołki moje..Mamy Kochane..ja jestem zwyczajną w świecie babcią, która tak jak każda babcia kocha dzieciaczki – wnuki swoje…Wiem, że Kubutek jest do mnie podobny…sporo razy słyszałam te słowa..
Wszak, gdyby nie babcia, Kubusia nie byłoby z nami…ciąg pokoleń…jakoś tak!! Kochałam Kubutka z dniem, kiedy dowiedziałam się o Jego poczęciu..kiedy zobaczyłam malutką istotkę- MOJEGO WNUKA !! Szalałam ze szczęścia…Potem mi „uciekł” myślami…Czekałam pokornie, aż wróci, pozna ponownie kim jestem…Doczekałam się i tej chwili…i tak Jego Kocham bardzo , bardzo mocno czas cały!!
Permalink
Wyzwanie: Czy ktokolwiek zauwazyl, co sie stalo na pierwszym filmiku? Bardzo jestem ciekawa;) autysci niczego nie robia bez powodu, a tu powod byl dla mnie bardzo oczywisty. Czy dla innych rowniez?
Czy warto walczyc? Tak. terapia jest potrzebna, ale mysle, ze nie za wszelka cene. nie ma jednoznacznych dowodow na to, co tak naprawde dziala. Moj mlody wszystkie wyhamowania rozwou przechodzi w momentach, gdy zbyt duzo sie od niego oczekuje, gdy ma wrazenie, ze traci kontrole, ktora jest podstawowa potrzeba w autyzmie. zmuszany do czegokolwiek reaguje jak Kubus na pierwszym filmie, ale nie daje sie tak latwo przekonac;) moze to efekt braku regularnej intensywnej terapii? 😉 traktuje dziecko tak, jak sama chcialabym byc traktowana i wymaganie czegokolwiek od dziecka, gdy jest przemeczone u nas przynosi efekty odwrotne do zamierzonych. Nadwrazliwosci sensoryczne bardzo nam ograniczaja czas mozliwy do wykorzystania na jakakolwiek prace, ale gdybym mogla cofnac czas, postepowalabym identycznie. Mozna stwierdzic, ze wczesne wpojenie poczucia obowiazku i systematycznej pracy zaowocuje w przyszlosci. moze. moze kiedys bede sobie pluc w brode, ze nie postepowalam inaczej, na razie ciesze sie, ze mam szczesliwe dziecko:)
Permalink
Jestem mama dwóch artystycznych chłopców Antka i Szymka. Moi synowie majął po 5lat. Trafiłam na tę stronę przypadkiem. I chcę tylko życzyć Państwu dużo zdrowia bo miłości możemy się od Was uczyć.