Możemy skopiować tekst z wersji elektronicznej. Zgoda Redakcji !!!
Kto może zbierać pieniądze
Kamila Baranowska 11-06-2012, ostatnia aktualizacja 11-06-2012 23:38
źródło: Fotorzepa
Małgorzata Klemczak zaapelowała do MSW o zmianę prawa.
Autorka blogu o chorobie wnuka stała się przedmiotem policyjnego dochodzenia, bo podała numer konta.
Organizacje pozarządowe apelują o zmianę przepisów prawa regulujących kwestię zbiórek publicznych. Argumentują, że są archaiczne. Na ich podstawie można bowiem dziś ścigać i karać każdego, kto na portalu internetowym czy blogu zamieści numer konta, na który można wpłacać pieniądze na określony cel. Choć nawet politycy są zgodni, że ustawę o zbiórkach publicznych z 1933 r. trzeba zmienić, na razie na deklaracjach się kończy.
Uprzejmie donoszę
Pani Małgorzata Klemczak jest autorką blogu pokochajciekubusia.pl. Od trzech lat pisze na nim o swoim chorym na autyzm wnuczku. Dwa lata temu zamieściła na blogu numer konta córki i zięcia (rodziców Kubusia), aby przyjazne im osoby mogły wpłacać drobne sumy. – To były drobne kwoty. Zwykle po 10 czy 20 złotych. Dostawaliśmy też od ludzi drobne zabawki, kredki, wycinanki – mówi „Rz” Małgorzata Klemczak, znana internautom jako „babcia Gosia”.
Trzy miesiące temu ktoś doniósł, iż prowadzi nielegalną zbiórkę pieniędzy. – Dostaliśmy wezwanie na komisariat, gdzie nas poinformowano o wszczęciu postępowania z art. 56 kodeksu wykroczeń. Byliśmy w szoku – opowiada. – Zarzuty były absurdalne, nie było żadnego masowego zbierania pieniędzy. A zostaliśmy potraktowani jak przestępcy. Najgorsze, że na przesłuchania byli wzywani też ci, którzy Kubusiowi pomogli i coś wpłacili. Ktoś chciał dobrze i potem ma z tego powodu nieprzyjemności. To jakieś nieporozumienie – mówi.
Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy tłumaczy, że funkcjonariusze mają obowiązek zająć się każdym zgłoszeniem, które do nich trafia. – Z tego, co wiem, sprawa została już umorzona – mówi „Rz”.
Sęk w tym, że Klemczak twierdzi, iż nie dostała dotąd informacji o umorzeniu postępowania.
Blogerka postanowiła sprawy nie zostawiać. Napisała list otwarty do ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego, w którym apeluje o zmianę ustawy o zbiórkach publicznych. „Proszę w swoim imieniu oraz imieniu zrozpaczonych osób, które jak ja zostały poddane osądowi przez organy ścigania. Proszę o wyjaśnienie, czy wskazanie potrzeby danej osoby na blogu jest wykroczeniem podlegającym ukaraniu wyrokiem sądu? Trwająca dezorientacja wpływa bardzo stresująco na osoby, które prowadzą blogi osób chorych” – czytamy w liście.
Wszyscy za, ale…
Zgodnie z ustawą z 1933 r. zbiórką publiczną jest wszelkie publiczne zbieranie ofiar w gotówce lub naturze na określony cel, które wymaga pozwolenia właściwego urzędu. W praktyce stosowanie tej definicji sprawia wiele kłopotów, zwłaszcza jeśli chodzi o zbiórki z wykorzystaniem nowych technologii. Problem tkwi nie tylko w samej ustawie, lecz w rozporządzeniu do niej z 2003 r., zgodnie z którym zbiórką publiczną są także dobrowolne wpłaty na konto.
– To nadregulacja, z której biorą się wszystkie problemy. Wpłaty na konto są identyfikowalne i są zwykłymi darowiznami, nie trzeba tu żadnych pozwoleń – twierdzi Agata Tomaszewska z Forum Darczyńców, które od dawna apeluje o zmianę przepisów.
Michał Czarnik z Fundacji Republikańskiej dodaje: – Wystarczyłoby zapisać w ustawie, że zbiórką nie jest wpłata pieniędzy na rachunek bankowy, inne regulacje mogą zostać – podkreśla.
Działania w tej kwestii wspiera też poseł PiS Przemysław Wipler. – Te przepisy są anachroniczne. I kolejne kuriozalne przykłady jak ściganie publicysty Stanisława Michalkiewicza czy o. Tadeusza Rydzyka tylko to potwierdzają – podkreśla.
Nad własną nowelizacją pracuje też Solidarna Polska. – Jeśli zbiórka dotyczy celów zdrowotnych, opiekuńczych czy społecznych, to jej organizator nie powinien podlegać odpowiedzialności karnej – przekonuje Arkadiusz Mularczyk z SP.
Zmiany w przepisach obiecał też Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, do którego w przyszłości mają należeć kompetencje regulujące zbiórki publiczne. Na razie jednak wciąż odpowiada za to MSW, bo ustawa rozdzielająca kompetencje utknęła w Sejmie.
Resort zapewnia „Rz”, że pracuje nad zmianą przepisów „na forum powołanego przez Szefa Kancelarii Prezydenta RP Zespołu ds. rozwiązań w zakresie finansowania działalności społecznej i obywatelskiej”. Kolejne spotkanie z organizacjami pozarządowymi, które przygotowują projekt nowych przepisów, ma się odbyć we wrześniu.
– Ciągle odbywają się jakieś spotkania, a to u prezydenta, a to u ministra Boniego, a to w MSW, ale mimo deklaracji konkretów wciąż brak – podsumowuje Czarnik.
Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: k.baranowska@rp.pl
Link poniżej.
http://www.rp.pl/artykul/17,890560.html
Wierzmy z całych sił , że nastanie jakiś przełom z korzyścią dla wielu z nas .
Wierzmy, że za czas jakiś będziemy mogli apelować …nie, nie zbierać publicznie, ale apelować o lek dla dziecka, dorosłego, może sprzęt rehabilitacyjny , pomoce dydaktyczne, może też drobne wpłaty, które spożytkujemy w celu pomocy bliskim . Zdrowi Internauci będą mogli zabiegać o swoje potrzeby , kiedy nowelizacja USTAWY z 1933 r. po 80 latach swojego bytu zostanie skonstruowana dla potrzeb ludności, a nie przeciwko nam . Jakaś iskra się zapaliła. Teraz trzeba ją utrzymywać, żeby nie zgasła .
Trochę długo na zmianę czekamy , no to dmuchajmy z całych sił w to światełko maleńkie.
Trud w pozyskiwaniu ludzkich serc tak dobrze znamy . Często zapłakani, słabi tułamy się, bo czegoś zabrakło . Nie możemy zostawić chorego bez pomocy. Mamy Internet…wzmianka o potrzebie, podaj dalej …i łzy niemocy osuszone.
Dwa miesiące temu napisała do mnie blogowa, wirtualna Przyjaciółka …Matka pięciorga dzieci , w tym dwoje dzieci z zaburzeniem przewlekłym.
Mieszkają w siódemkę na kilkunastu metrach kwadratowych . Dochody niewielkie, dzieci wyżywić, leczyć trzeba . Bieda, jak w wielu domach …Wybór –opłata czynszu, czy chleb i leki. Zapłacimy później. Dług narósł do kwoty 3 tysięcy…Cóż obchodzi administratora tej małej izdebki, że ciężko..
Prośby o odroczenie długu nie przyniosły efektu …Sprawa do Sądu, komornik , eksmisja ..siedmioro osób pod most…Zaapelowałabym na blogu…POMÓŻMY …drobne wpłaty po 20 złotych , uzbierałoby się na 100% . Tej potrzeby nie zrefunduje Fundacja, Pomoc Społeczna oddalała potrzeby.
Dramat ludzi zostałby powstrzymany. .Nie mogłam, bo prawo zabrania. Mogłam tylko wspierać myślą, słowem, podpowiedzią , gdzie pukać, jak z tego wyjść. Nie miałam swoich środków, żeby im pomóc. Dwa dni temu piękna wiadomość…dostaną mieszkanie za odstępne…członek Rodziny weźmie kredyt, pomoże…Będą mieli dach nad głową!!!
Chora kobieta z trójką dzieci…adoptowanych. Leczenie pochłonęło ogromne środki . Czynsz, zadłużenie, kolejna groźba eksmisji…KRZYKNĘŁABYM – RATUNKU !!!, nie mogłam, prawo zabrania.
W taki prosty sposób przywróciłoby się wiarę w sens życia wielu ludziom. Znaleźli się na rozdrożu nie ze swojej winy …Ktoś pomógłby, ale nie pomoże, bo potrzeby nie zna…
Przeżywam tak bardzo osobiście każdą łzę innego człowieka, tak bardzo chciałoby się ten łańcuszek dobra pielęgnować…Nie można…jeszcze nie można.
W jednym z e-maili ktoś mnie zapytał …Należysz do dobrej, sprawdzonej Fundacji, przecież tam mogą darczyńcy przekazywać datki. Tak, jasne , że tak…Konto, które było upublicznione , miało stanowić pewne koło ratunkowe dla potrzeb nagłych .
Kubuś , jak wiecie regularnie choruje na zapalenie krtani…Szpital, kilka recept…i bingo, nie można wykupić zaraz, natychmiast, bo środków w tym czasie zabrakło …Pożyczka , realizacja recepty….Inhalator się zepsuł, Kubuś się dusi…Nie mamy środków…walczymy innymi sposobami .
Zabrakło kolejnych segregatorów, papier się kończy , tusz do drukarki…Takie strzały ze łzami w oczach przechodzi każdy . Trudno w chwili zdenerwowania pomyśleć, gdzie poprosić, u kogo. Wierzcie , Wy, którzy w tym nigdy nie byliście ….O biedzie bez swojej winy trudno się mówi .
W naszej, jak i w milionach innych Rodzin zazwyczaj wielu tysięcy się nie zarabia . Kiedy przyjdzie ogromna kumulacja wydatków nieplanowanych – budżet siada, ot tak..
No i jakiś KAPUŚ, ANONIM wystrzelił w babcię…We mnie- nie ma sprawy…., ale zagrał na emocjach moich dzieci, uderzył w godność mojego wnuczka, który walczy od lat trzech o każdy gram umysłu …
Strzelają, no to się bronię…i wcale nie ucieczką przed jakimś kolejnym strzałem. Wyjaśniam i pytam u źródeł- dlaczego ???
Będę też bezustannie APELOWAŁA DO DECYDENTÓW o zmiany w przepisach, które dają przyzwolenie draniom, donosicielom, którzy mogą zburzyć czyjeś życie…O tym pisałam kilka postów wcześniej.
Donos do kosza…zwyczajnie. Czy stać nasze państwo na trwonienie z pieniędzy podatników ogromnych środków finansowych wobec śmiecia , karteczki z pomówieniem bez podpisu…Tego jeszcze nie zrozumiałam…no to będę pytała …chyba, że to też prawem zabronione…
Bardzo, bardzo dziękuję Pani Kamili Baranowskiej za treść – rzeczowo i na temat . Dziękuję Panu Romanowi Bosiackiemu za zdjęcie mojego wizerunku . Dziękuję również, że z serii zdjęć wybrano to jedno, w którym trzymam swoją książkę o moim Kubutku . To pierwsza sytuacja, kiedy mogłam sobie pokazać publicznie mój debiut „ Autyzm chaotyczny temat umysłu „. Dziwne , zarazem miłe uczucie . Dziękuję bardzo.
Poczytajcie Anioły…sporo osób o sprawie myśli , nie tylko takie płotki, jak ja. Dziękuję Wszystkim, którzy dążą do tej zmiany.
To naprawdę bardzo, bardzo ważne.!!!
Wzmianka z TV POLSAT w tym samym temacie..ot życie..
http://www.ipla.tv/2012-06-05-zbiorka-nielegalna/vod-5544027#page_container
PS. JUTRO TJ. 13.06.2012 R. W GAZECIE POMORSKIEJ CIĄG DALSZY TEMATU W KOLEJNYM ARTYKULE ….
DRANIU ANONIMOWY, KTÓRY TO PIEKŁO NAM ZGOTOWAŁEŚ, CZY MAM CIEBIE ŚCIGAĆ, CZY DZIĘKOWAĆ, ŻE BABCIE WKURZYŁEŚ, TEMAT RUSZYŁ…NIE, TRZYMAM SIĘ PIERWSZEJ OPCJI…JEZU, JAK JA CHĘTNIE POZNAM TWOJĄ TWARZ CWANIAKU , NAWET NIE WIESZ JAK CHĘTNIE...
Permalink
Babcia to nasz zwierzak medialny 🙂 Brawo!!!
Permalink
Moja Ty kochana Babciu 😉
Permalink
Gosiu, buziaczki ślemy z śląska. Brawo.
Permalink
Z Gosią nigdy nie zginiemy.
Buziaczki kochana
Permalink
Owacje na stojąco!!:)
Permalink
Babcia staje się coraz sławniejsza 🙂 Brawo!
Permalink
Nasze gratulacje, dzielna Babciu Gosiu.
babula Anulki
Permalink
Gosiu,szacunek WIELKI:)
Permalink
Brawo!!! Tak trzymać :)))
Permalink
brawa dla Pani Gosi. Taką wspaniałą babcię to każdy by chciał mieć.
Niech się pani nie przejmuje, ostatecznie wyszło na pani i może coś w tym kraju zmieni się na lepsze dzięki pani i temu donosicielowi, choć ten pewnie nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
Niech pani żyje zasadą, co cię nie zabije to cię wzmocni – stosuję ją w praktyce i dobrze na tym wychodzę. Czasem trzeba zrobić coś „złego”, aby wyszło na dobre i wszyscy się o tym dowiedzieli.
pozdrawiam Panią i policję z Bydgoszczy, która poprawi sobie statystyki (czytaj ośmieszy się).