AUTYZM-CHAOTYCZNY TANIEC UMYSŁU..

Chcesz  poznać szlak trudny, u boku chorego dziecka ?  Dowiedzieć się – jak żyć, żeby nie oszaleć z niemocy w trudnych chwilach ?  Dlaczego KRZYK o tolerancję wobec inności  dzieci, dorosłych jest tak ważny wobec  osób z zaburzeniami, ich Rodzin?
Spisałam to na kartach tej książki . Ma 290 stron ..Koszt jednego egzemplarza  32 złote .
Zamówienie – poprzez kontakt mailowy  babcia-gosia11@wp.pl

Zamawiający- przytoczy dane do wysyłki, ja wskażę numer konta do wpłaty. Dziękuję !!! Dziękuję też osobom, które zechciały  już dokonać wpłaty, zakupili egzemplarz.   Zaczynam zbiórkę cegiełek na  wyrywanie   dziecka z kokonu , który splątał Jego umysł.

Życie – samo scenariusz pisze. Od wczoraj, kiedy zapaliło się to zielone światełko w tunelu , którym idziemy pokornie  czas jakiś wróciłam pamięcią w przeszłość. Trzymając to moje „nowe dziecko” – jak to super określiła Loa – książkę o Kubusiu i dla niego poczułam się dziwnie. Wzruszenie, łzy przemiennie z grymasem uśmiechu . Sama wczytywałam się w treść zapisaną na kartach książki i refleksja…Boże, to już jest czasem przeszłym. Pokonaliśmy spory odcinek drogi torując maluszkowi  przestrzeń, aby zmierzał w tempie zbliżonym do naszego. Pracując nad swoimi emocjami nauczyłam się resetować  chwile trudne, które już są za mną.  To ciężka praca umysłu. Takie zwyczajne oczyszczanie z niewidzialnych toksyn –ciężkich chwil, godzin, dni i lat minionych. Pewnych spraw nie da się wymazać.  Schowały się głęboko w świadomości , obrazy powracają.
Jeszcze trzy lata wstecz, gdyby ktoś przepowiedział moją przyszłość  pomyślałabym, że to blef. Odrzuciłabym informacje traktując je , jako  czarną, okropną wizję, która nie może nastać. Czy mogłabym zaakceptować wówczas wiedzę, że mój wnuk…cudowny chłopczyk nagle stanie na pograniczu dwóch światów?. Czy uwierzyłabym, że trzeba będzie podjąć   rzuconą rękawicę i stanąć na ringu wraz z moimi dziećmi ? Rozpocząć dziwną walkę z tajemnicą zwaną autyzmem. Nie znałam tego słowa jeszcze trzy lata wstecz. Kojarzyło się z zaburzeniem umysłu. Tylko do tego sprowadzała się moja wiedza.  Cieszyłam się tak bardzo, że dobry Bóg dał mi szansę, pokonałam swoją chorobę. Potem miało być już tylko lepiej. Miała być  przepiękna radość  okresu dzieciństwa Kubusia..
Tak , ta radość jest – tylko inaczej zdobywana. Moim marzeniem od lat było wydanie książki. Jej tematyka…o ironio- też o ludzkiej psychice. O ludziach, którzy  często przypadkiem rozpoczynali kolizję z prawem , a którym w różny sposób pomogłam wyjść na ścieżki  prawdy. Mój sukces?- Wielu z nich , to dzisiaj moim dobrzy znajomi.  Mają Rodziny, dzieci , pracę.
Zagłębianie się w trudne problemy, rozwiązywanie „zagadek”  w procesach z podłożem kryminalnym było moją pasją.  Pracując zawodowo na tak  skomplikowanym odcinku  wykorzystywałam swoją wiedzę, zarazem spełniając się wewnętrznie.  
Napisałam książkę , Boże już ją mam!! Z niedowierzaniem spoglądam na te egzemplarze i pytam – to jest moja praca, mój debiut ??? Książka , która zrodziła się w oparciu o bolesne doświadczenie życiowe z udziałem najdroższych istot na tym świecie…Dzieci, jedynego wnuczka. Dociera ta wieść do mnie w zwolnionym tempie…Póki , co piszę dedykację, zbieram siły, które sobie normalnie odeszły..
Korzystając z okazji !!!! Dzisiaj Światowy dzień Chorego…Pokłońmy się myślą, modlitwą nad tymi, którzy  zostali pozbawieni daru najcenniejszego. ZDROWIA !!!!
Pomodlę się ja, moi bliscy…Swój paciorek zmówi również Kubuś. Prośmy o pokorę, cierpliwość, Miłość dla tych słabszych ..Razem – znacznie lżej.

ZAPRASZAM   DO ODSŁUCHANIA AUDYCJI O LOSIE NASZEJ RODZINY .TO BYŁA TRUDNA ROZMOWA.EMOCJONALNIE TRUDNA.
Kliknij na linka poniżej, nagranie jest do odsłuchania na stronie radiowej .
Polskie Radio     http://www.polskieradio.pl/80/998/Artykul/533212,Babcia-Gosia-pisze-bloga-Marta-Rebzda

Jeden komentarz


  1. Pani Gosiu, ja jedną poproszę!!!!!!! Gratuluję z całego serca!!!!!!!!!

Comments are closed.