EUROPEJSKI TYDZIEŃ POMOCY AUTYSTOM??

Mikołaj…i już po oczekiwaniu. Butki zapełnione, marzenia spełnione…może nie wszystkie, może tylko niektóre. Nic, życie mknie do przodu , a w nim piękne są tylko chwile…

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ttskaO4mgcs&noredirect=1[/youtube]

 

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=MyUPB2BfZ58[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=4xum-noeCiA[/youtube]

OCZEKIWANIA KUBUSIA NA MIKOŁAJA,  TAJEMNICZY PORANEK….I TROSZKĘ PÓŹNIEJ..

ISKIERKO MOJA, WKRÓTCE PRZYJDZIE GWIAZDOR – WIESZ…I BABCIA Z NIM POROZMAWIA. PRZYNIESIE TOBIE DUŻY WOREK PREZENCIKÓW…OBIECUJĘ SŁONKO MOJE…CZEKAMY ..OK???

W tym świątecznym dniu troszkę więcej na temat AUTYZMU…Wszak od 3 grudnia do 9 grudnia  obchodzimy Europejski Tydzień Pomocy Dzieciom i Osobom Autystycznym. OBCHODZIMY jakby z boku , jak zawsze co roku…

Gdyby nie Portale  w Internecie,  kilkanaście podmiotów  zrzeszających Rodziny osób z tym zaburzeniem , świadczących im pomoc wprost  o tej akcji nikt nie miałby wiedzy, a to EUROPEJSKI TYDZIEŃ…Nie słyszałam osobiście w żadnej stacji TV w naszej rodzinnej ojczyźnie zwanej Polską ,nie czytałam  w mediach publicznych, prasie lokalnej wypowiedzi specjalistów, decydentów , nie wspomnę o NFZ , iż gdzieś ktoś przybliża problem.Jakże ubogie jest nasze społeczeństwo w zakresie wiedzy na temat autyzmu , jakże obce jest jeszcze słowo AUTYZM…., a statystyki tak szumnie wskazują, że : Cytat z publikacji – źródło Internet , strona

http://wiadomosci.wp.pl/opage,3,title,Ta-choroba-wciaz-pozostaje-zagadka,wid,14050670,wiadomosc.html#opOpinie

Raz, dwa, trzy, chorujesz ty!
(..)Naukowcy szacują, że autyzm dotyka jedno na 150 urodzonych dzieci niezależnie od rasy czy statusu społeczno-ekonomicznego i liczba ta w ostatnich latach rośnie. Niektóre badania wskazują, że objawy pojawiają się nawet u co setnego dziecka, trzy-cztery razy częściej u chłopców niż u dziewczynek. Na zaburzenia autystyczne może cierpieć nawet 67 milionów ludzi na całym świecie. Ilu autystów żyje w Polsce? W naszym kraju nie ma dokładnych danych na ten temat. Liczbę tę szacuje się jedynie na podstawie badań epidemiologicznych przeprowadzanych w innych krajach – ocenia się, że wynosi ona co najmniej 30 tysięcy. Dane te są jednak niepełne, gdyż w dalszym ciągu wiele przypadków nie jest prawidłowo diagnozowanych. Zaburzenia autystyczne mają różną postać i nasilenie, co dodatkowo utrudnia trafną klasyfikację.
Joanna Grochowska tłumaczy, że w Polsce zaburzenie najczęściej diagnozuje się u dzieci w wieku około 4-5 lat. – W ciągu ostatnich 20 lat wiek, w którym rozpoznaje się objawy spektrum zaburzeń autystycznych, obniżył się. Jeszcze niedawno do diagnozy najczęściej trafiały 7- czy 8-latki, gdy okazywało się, że nie radzą sobie w szkole. Obecnie najczęściej diagnozujemy dzieci pomiędzy czwartym a piątym rokiem życia, choć zdarzają się też dwulatki – wyjaśnia. Pierwsze sygnały można zaobserwować już w pierwszych 12 miesiącach życia: dziecko nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, nie reaguje na swoje imię, nie uśmiecha się, nie używa gestów np. wskazywania, nie gaworzy naprzemiennie. Grochowska przyznaje jednak, że przypadki postawienia diagnozy u 12- czy 14-miesięcznego malucha należą do rzadkości, ponieważ w tym wieku rzadko ujawniają się pełne objawy(..)

W naszym kraju nie prowadzi się nawet statystyk , które zobrazowałyby rozmiar  problemu.Dlaczego ??? , Bo tak łatwiej, lżej , bezpieczniej….nie siejmy może paniki…ot, łagodne słowo AUTYZM.W dzisiejszej dobie, przy tak prężnie rozbudowanej cywilizacji w wielu obszarach  zapytany co drugi, piąty obywatel naszego kraju Autyzm kojarzy z dziećmi, osobami o bardzo głębokim zaburzeniu , żyjących tylko w swoim świecie, odizolowanych…Brak wiedzy, że Autyzm ma wiele postaci, przebiega w różny sposób , z różnym natężeniem tak bardzo szkodzi Rodzinom , które  porzuceni sami sobie po diagnozie muszą walczyć z całych sił o przyszłość najdroższych istot – swoich dzieci. Istnieją w kraju Ośrodki w większych miastach, które dbają o swoich podopiecznych całym sercem….Co z dziećmi mieszkającymi na wsi, w mniejszych aglomeracjach??????  Pozostaje tylko przeogromne zaangażowanie Rodziców, nade wszystko MAM, które  trwają u boku  pociech ucząc je podstaw funkcjonowania w życiu codziennym…Pytanie często zadawane w tym autystycznym kręgu ….Dlaczego nie ma wsparcia , pomocy ze strony NFZ  , który zabezpieczyłyby dzieci w odpowiednie terapie bezpłatnie.???Inwestowanie w dziecko zdiagnozowane , tysiące godzin pracy pozwala, że te zamknięte umysłu stopniowo otwierają swoje główki na świat realny . AUTYZM już zdiagnozowany będzie zawsze przypisany do osoby z tym zaburzeniem…Pozostawienie dzieci samym sobie …mój Boże…strach myśleć, cóż by działo się z tymi osobami. Tak wiele osób z zaburzeniem Autyzmu kończy szkoły masowe, studia….funkcjonują w społeczeństwie. Odczuwają swoją inność same w sobie….Pobudzenia na różne bodźce- dźwięk, światło, zapach, smak…Znając też zdrowy świat , ten ich tajemniczy tak bardzo nie boli….Cóż, póki co jeszcze trzy dni pozostało do HUCZNEGO NIESIENIA POMOCY OSOBOM Z AUTYZMEM, ICH RODZIN…EUROPEJSKIEGO TYGODNIA…Skromne pytanie…do mojej córki, zięcia , nie wspomnę o KUBUSIU nikt nie zapukał pytając w czym i jak pomóc …Jak sobie radzicie??? Czy Kubuś robi postępy…czy jest regres??? Czy powiedział chociaż jedno słówko, czy przestał chować się w szafie???Czy nadal zarzuca szmatkę na główkę, bo się czegoś boi??? Czy macie na leki, chleb, pomoce dydaktyczne ???  Nie, do Nas nikt nie zapukał….Dobre Anioły , których w życiu nie widziałam na oczy z potrzeby serca sprawiły, że Kubuś dostał jonizator powietrza, żeby się nie udusił , mózg się dotleniał Ktoś przekazał środki , które pozwoliły pójść na dwie wizyty prywatne do lekarza, ktoś przesłał lek  na odporność Kubusia, ktoś przesłał pomoce dydaktyczne , żeby miał z czym pracować…Ktoś  , kto uznał, że podzieli się dobrem z innym dzieckiem…ot, zwyczajny, ludzki , piękny odruch… Trudno się prosi, skrępowanie totalne – dziękując tak bardzo….I tylko łzy mają w tych chwilach inny smak…są słodkie , bo to łzy wzruszenia. Łzy niemocy są słone i bardzo szczypią…

Poczekajmy pokornie. Wkrótce 8 marca – Dzień Kobiet.Potem dzień  roślinki, wieloletnich drzew….dzień świnki morskiej i ślimaka…Będzie wesoło, kolorowo, media będą miały sporą oglądalność…A AUTYZM….chaotyczny taniec umysłu niech trwa, póki muzyka gra …Sam, w czterech ścianach wśród bliskich. Pokazywać Inności pewnie nie wypada…Takie czasy…jakoś tak …

Tym samym całym sercem dziękuję wszystkim redaktorom Portali Internetowych, podmiotom, które ten temat podnoszą…..TO WIELKA SPRAWA DLA NAS, którzy nie chcemy czuć się osamotnieni…Osób bliskich dziecinek z AUTYZMEM i tych dorosłych …DAMY RADĘ!!!!!!!!!!! MUSIMY !!!!!!!!!!!!SAMI z Aniołami, których serca otwierają się na ten tajemniczy los…

PS. ZAPRASZAM RAZ JESZCZE DO AUDYCJI RADIOWEJ , KTÓRA ROZPOCZYNA SIĘ DZISIAJ O GODZINIE 21.00 , POTRWA DO GODZINY 23.00 , A TEMAT :

http://www.polskalive.pl/

Świat za szkłem – rzecz o autyzmie.
Są dzieci, dla których świat innych ludzi jest niezrozumiały i niedostępny, jakby oglądany przez matowe szkło. Gesty i bliskość najbliższych im osób są językiem obcym, a własne emocje przedziwnym pejzażem, w którym nie potrafią się odnaleźć. 
Jak pokonać te bariery by do nich dotrzeć? Co zrobić, by pomóc im rozumieć świat i siebie samych? 
Do rozmowy zaprasza ks. dr Grzegorz Kudlak i jego Goście. „Czas na rozmowę” we wtorek o 21:00.
KOCHAM CIEBIE MOTYLKU …TAK BARDZO, BARDZO MOCNO …WIEM, NIKT NAWET NIE PRZYPUSZCZA, JAK MOCNO SPLĄTANE SĄ TWOJE MYŚLI …I NIECH TAK ZOSTANIE SKARBIE…NAUCZYMY CIEBIE ZDROWEGO ŚWIATA …CHOCIAŻ JEGO CZĘŚCI …A TO NAJWAŻNIEJSZE- PRZECIEŻ WIESZ..

2 komentarze


  1. Ajj…Kubuś jest taki Śliczny:)
    Babciu Gosiu…Dziękuję za tem blog.


  2. Masz Gosiu rację – jak uciec od problemu – w naszym Państwie najlepiej o nim nie mówić, problemu nie ma więc umywa ręce.
    Dzisiaj moja Rozalka wróciła z przedszkola dodam że integracyjnego i do bluzeczki miała przyczepione serduszko – zielone serduszko. Zapytałam skąd to zielone serduszko – no to ten czterolatek powiedział mi, że te serduszka są dlatego, żeby pomagać dzieciom które są niepełnosprawne i mają inaczej poukładane w główkach – „wiesz babciu tak jak ten chłopiec którego ty znasz”. Dawno o Kubusiu z dzieciakami nie rozmawiałam i możesz domyślić się do czego dzisiaj służył mi kąt w kuchni. Buziaki dla Was wszystkich

Comments are closed.