ANIOŁY- TO DOPIERO ZGŁOSZENIE.
GŁOSOWANIE 11 STYCZNIA 2011 , POPROSZĘ O TEN GŁOS, KIEDY DOSTANĘ WIADOMOŚĆ, ŻE
KONKURS SIĘ ROZPOCZĄŁ…DZIĘKUJĘ.♥
„Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los. Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść. I każdego dnia udajemy, że nie dostrzegamy tej chwili, że ona wcale nie istnieje. Wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę. Może być ona ukryta w tej porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydają się nam takie same. Ten moment istnieje naprawdę, to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda. Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć. Magiczna chwila dnia pomaga nam dokonywać zmian, sprawia, iż ruszamy na poszukiwanie naszych marzeń. I choć przyjdzie nam cierpieć, choć pojawią się trudności, to wszystko jest jednak ulotne i nie pozostawi po sobie śladu, a z czasem będziemy mogli spojrzeć wstecz z dumą i wiarą w nas samych.
Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.”
Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero, gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze.
— Paulo Coelho
Każdy kolejny dzień jest wyzwaniem dla nas samych. Trzeba marzyć i wierzyć, że po ogromnych trudach zrodzi się grymas uśmiechu, radość z drobnych zwycięstw.
Życie bez marzeń, wiary na ich spełnienie jest puste, całkowicie bezsensowne.
Nie, nie można sobie stawiać zbyt wysokich poprzeczek, bo się poobijasz. Stawiajmy poprzeczki realne, ale niech i one będą wyzwaniem do kroku, którego jeszcze nie podjąłeś na szlaku zwanym życiem. W każdym jest wiele sił, a im więcej wyzwań podjętych, przetrwanych, tym mocniejsza choćby Nasza psychika.
Jedno z dzieciątek dodanych do list PRZYJACIÓŁ na moim blogu – Krzyś Laskowski od dwóch miesięcy walczy w Szpitalu o swoje życie. U boku chorego synka czuwają przemiennie Rodzice. Walka, którą toczą jest bardzo nierówna…Krzysiu CIERPI, Rodzice wspierają dziecko swoim trwaniem …Mama Krzysia napisała do mnie…..NASZ MAŁY BOHATER…tak, to dzieciątko jest bohaterem. ..u boku ANIOŁY , które dodają im Wszystkim sił . Wierzę, że Krzysiu wyjdzie z tego stanu, że trauma Rodziców się skończy.
Modlę się co wieczór o wszystkich w potrzebie….nie tylko o mojego Kubusia.
Zawsze jest ktoś, kto tej modlitwy, wsparcia potrzebuje, więcej…i więcej….KRZYUSIU, ISKIERKO – PRZEŁAM SWÓJ BÓL, niech Bozia schwyci Twoją rączkę i przyprowadzi na Święta do domku…Maleńki, daj z siebie wszystko…tak bardzo walczysz od dnia narodzin , walczysz o kolejne jutro. Niech te kolejne jutra będą tylko lepsze…..o to dzisiaj proszę Boga.
Zgłosiłam swój blog do udziału w konkursie Bloga roku 2010 ….został zaakceptowany.
Dlaczego to zrobiłam….nie, nie dla nagrody, na nią nie liczę. Zgłosiłam po to, by więcej osób dostrzegło w słowach, które rodzą tekst – cóż znaczy walka o dziecko…ile pozytywnych, moralnych cech posiada każda matka, ojciec, terapeuta … Nade wszystko, aby szersza rzesza osób zapoznała się ze schorzeniem zwanym AUTYZM. Wiedza na ten temat jest bardzo uboga. Społeczeństwo nie ma pojęcia, cóż to za schorzenie…chory mózg, INNE dziecko, dorosły….Marzę, aby za lat kilka każda napotkana osoba znała syndromy schorzenia…była taktowana , serdeczna w kontaktach z opiekunem dziecka, które jest INNE, choć wygląda tak zdrowo……aby nie płynęły łzy upokorzenia Matek za ich trud w wychowaniu dzieci. Dzisiaj…niestety, jeszcze jest ich zbyt dużo tylko dlatego, że upośledzenie o nazwie AUTYZM jest otulone tajemnicą tożsamą, niczym sam przebieg choroby.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=uPuQAdIV_NM[/youtube]
KOCHAM CIEBIE MOTYLKU…KOCHAM TWOJE RĄCZKI, NÓŻKI….I SERDUSZKO, KTÓRE BIJE TAK ŚLICZNIE….KOCHAM TWOJE OCZKI I NOSEK ZADARTY….NIE UMIESZ POTWIERDZIĆ, ŻE O TYM WIESZ….A JA WIEM, ŻE TO CZUJESZ….
Permalink
Malgosiu,
napisz prostej kobiecie co trzeba zrobić, żeby zagłosować na Twój blog 🙂 Chętnie oddam głosy całej mojej Rodziny, ale nie wiem jak to zrobić! :))
I cieszę się, że bierzesz udział w konkursie. Bo właśnie dzięki temu dotrzesz do większego grona odbiorców. Ja też kiedyś stałam przed podobnym dylematem. I wybrałam. Chyba dobrze…
:))
Permalink
Ciekawe o czym myślą nasze dzieci tak leząc na wersalce,uśmiechając sie 🙂 :0
Co siedzi w tej małej główce …..
Kubus jest slicznym chłopcem 🙂 🙂
Pozdrawiam