DZIĘKUJĘ KUBUSIU ZA CIEBIE..
Kiedy jest mi smutno – jesteś ze mną.
Kiedy słabnę – podajesz mi rączkę.
Kiedy choroba puka do mojego wnętrza- odganiasz ją.
Kiedy jestem bardzo zmęczona – dodajesz mi sił.
Kiedy wydaje mi się, że upadnę – podtrzymujesz mnie.
Kiedy chmury krążą nade mną- rozganiasz je uśmiechem.
Kiedy miałabym w coś zwątpić – nie pozwalasz.
Kiedy traciłabym nadzieję – przywracasz ją .
Kiedy łzy wzruszenia zraszają mi twarz- osuszasz je tak delikatnie.
TO WIĘŹ ANIOŁKU , KTÓRA JEST MAGICZNA. MYŚL O TOBIE NIE OPUSZCZA MNIE NA MINUTĘ…JESTEM CIĄGLE Z TOBĄ, BO NOSZĘ CIEBIE W SWOIM ZMĘCZONYM SERCU….
Twoja Inność –kocham ją, bo jest TWOJA.
Twoja ciężka praca nad sobą – podziwiam ją.
Twój ból – staram się przejąć na siebie.
Twoja szczerość , niewinność – jest dla mnie darem.
Twoje spojrzenie , błysk w oczkach – jest moim światłem.
Twoje błądzenie w dwóch światach – boli mnie.
AUTYZM Z CZASEM ZOSTANIE POPRAWNIE ZDEFINIOWANY….WIERZĘ, ŻE JUŻ WKRÓTCE W WALCE Z TWOIM SCHORZENIEM POMOŻE ŚWIAT NAUKI. TEN BRAKUJĄCY FRAGMENT MÓZGU ZOSTANIE ODNALEZIONY….POJMIESZ PIĘKNO NASZEGO ŚWIATA Z PEŁNYM ZROZUMIENIEM..TWÓJ LĘK, TEN OKROPNY ATAK DZISIAJ NA HIPOTERAPII…NIC SIĘ NIE STAŁO MALEŃKI. PRZECIEŻ NIE TY JESTEŚ WINIEN , ŻE DOPADA CIEBIE TAK NAGLE.NIE ROZUMIEM TEGO , TAK JAK TY ….WIDZISZ SKARBIE – BABCIA TEŻ DUŻO SPRAW NIE ROZUMIE…WSZYSTKO JEST OK. MOŻE BYĆ TYLKO LEPIEJ..JAK „UPADAMY”…SZYBCIUTKO WSTAJEMY…TO SIĘ NAZYWA ŻYCIE.
KOCHAM CIEBIE MÓJ CUDOWNY CHŁOPCZYKU….JESTEŚ CZĘŚCIĄ MNIE…
„Istnieje obecnie tylu geniuszów, że należy być zadowolonym, gdy niebo obdarzy nas dzieckiem, które nie jest genialne”.
Permalink
I ja Kubusiu dziękuję – dziękuję za to, że napewno trzymałeś kciuki za Juliankę. I udało się – od dzisiaj rana jesteśmy w domku. Przyjechaliśmy z Hamburga, żeby przybijać pionę wszystkim życzliwym ludziom. Pojedziemy tam jeszcze raz 2 stycznia – i jak wrócimy Julianka będzie już miała 10 paluszków.
Pozdrawiamy Was mocno!!!!