LEK NA AUTYZM – MIŁOŚĆ..

Nauka ma jeszcze sporo do zweryfikowania, do opracowania schematu działania w przypadkach nade trudnych. Trudnych, gdy w grę wchodzi zdrowie, życie ludzkie. Do chwili obecnej świat nauki nie potwierdził jednoznacznie , jakie czynniki wywołują AUTYZM. Nie znając przyczyny trudno leczyć skutki, to całkiem jasne. Wiadomo, że podłoże choroby to uszkodzony mózg….od czego, w którym momencie, na jakim podłożu…. Te tematy są nadal tajemnicą, jak i tajemnicza jest sama choroba.

Zdiagnozowano u Ciebie nowotwór – złośliwy, niezłośliwy. Medycyna osiągnęła już pewne efekty poprawnego leczenia, terapii, która  daje coraz więcej nadziei pacjentom .Wychwycenie w porę stanu zagrożenia życia , szybka interwencja lekarzy daje szansę, że możesz przeżyć po tych cierpieniach jeszcze kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Choroba jakże groźna, ale nie zawsze prowadzi do najgorszego…pożegnania z tym światem . Jestem sama po tych przeżyciach , mam nadzieję, wierzę,  że mój stan zdrowia będzie stabilny kolejnych kilka lat . Niestety, nie wszystkie nowotwory są wyleczalne…..i to jest ten ból świadomego odchodzenia na drugi brzeg….dzieci, dorosłych. Idziesz, i Twój organizm nie ma już sił do walki….nie ma leku , nic nie pomaga…

AUTYZM, to choroba, na którą nie ma leku farmakologicznego. Proces leczenia to indywidualny tok terapii  , dobierany dla każdego pacjenta. Każdy pacjent  diagnozowany ma tylko jedną wspólną cechę–właśnie ten uszkodzony fragment mózgu. Każdy pacjent ma inny mózg …  np. obwarowany innymi genami. Ten gąszcz komórek nerwowych ma swoje struktury u każdego chorego inne .

Diagnozy potwierdzające AUTYZM w astronomicznym tempie zaczęły pojawiać się w latach 90 z tendencją wzrostu niesamowicie szybką w chwili obecnej.

Według mojego skromnego zdania spora grupa rodziców może ogólnie nie mieć wiedzy, że jego dziecko ma AUTYZM, że ma ADHD, inne schorzenia psychiczne, które hamują rozwój . Kapryszenie , wrzaski dzieci, bezsensowne izolacje od otoczenia, napady agresji, złość – zazwyczaj takie dziecko w pierwszej fazie uznawane jest jako wyjątkowo niegrzeczne. Dlaczego……bo rodzice pozwalają na takie zachowanie, bo jest rozpieszczone, bo czasu zbyt mało poświęciło się maluchowi….bo zbyt często dostaje klapsy, stoi w koncie i to jego bunt…to proste tłumaczenie .

Naszą czujność na zmiany w zachowaniu  pociech w pewnym stopniu usypiają media. Jakże popularny i cieszący się znaczną oglądalnością jest pogram SUPER NIANIA…..to trend wzięty z zachodniego rynku medialnego. Dużo w nim dobrych wskazówek……jednak czy tak zupełnie do końca…..

Widzisz w kolejnym odcinku  zatroskaną matkę, ojca, który przez 4, 5 lat nie może poradzić sobie z wychowaniem dziecka ???// Dziecko przejęło w pełni STER nad rodziną w sposób świadomy , rodzice się poddali i nastał pełen kryzys.  Wówczas może pomóc Super Niania….

Kiedy jednak to dziecko przez jeden, cztery miesiące, pół roku staje się coraz bardziej agresywne, izoluje od otoczenia, wybucha histerycznym płaczem…..rodzic powinien natychmiast skonsultować się z psychologiem bądź kilkoma specjalistami, którzy dzięki poprawnej obserwacji postawią tą właściwą diagnozę. Może właśnie tą bardzo bolesną…, albo ze wskazaniem  kilku terapii rodzinnych .

W drugim przypadku można być szczęśliwym….

Nie wierzę osobiście, że dziecko funkcjonujące przez kilka lat w określonych warunkach emocjonalnych  przez kilka dni pobytu pod fachową opieką SUPER NIANI stanie się grzecznym, przykładnym dzieckiem. Lata trwania w określonych ramach zachowania wymagają zapewne bardzo długiego procesu, żeby sytuacja się zmieniła. To nie dzieje się z dnia na dzień. Nie mnie oceniać postawy rodziców wobec problemów swoich dzieci, nie mnie oceniać roli mediów. Wiem jednak, że każda zmiana w zachowaniu Naszego dziecka powinna być konsultowana.W którymś z wpisów nadmieniłam, że i Nasz Kubuś przez pierwszego psychologa zdiagnozowany był jako rozpieszczone dziecko…zalecano metodę „karnego jeżyka”, dawania klapsa, stosowania innych form kary. Cóż moje dzieci, my, bliscy powiedzielibyśmy  dzisiaj, gdyby Kubuś  był bity tylko dlatego, że ma „głodujący” mózg,  godzinami stałby w kącie, bo grymasił, był karany, bo krzyczał słysząc odgłos traktora, ,był szarpany i siłą wyciągany z tłumu w markecie ……Boże, dzięki Tobie za to, że tak się nie stało, dzięki za to, że skierowałeś Nas do specjalistów, dzięki, że Kubuś terapię przechodzi już drugi rok…że mieliśmy szczęście  i nie zatrzymaliśmy się na jednej, zupełnie nie trafnej ocenie psychologa .

Znam i potwierdzam najbardziej sprawdzoną metodę leczenia autyzmu . Ten lek nie jest opracowany w oparciu o badania naukowe, doświadczenia, mieszaniu mikstur….to lek dawany przez człowieka człowiekowi choremu. Ten lek ma swoją magiczną nazwę –to MIŁOŚĆ. Musisz mocno kochać, żeby chore dziecko czuło to ciepło, które wycisza. Musisz mocno kochać, by zagłuszyć swoje zniecierpliwienie bezustannym powtarzaniem czynności, które to dziecko wymaga. Musisz wchodzić w Jego emocje, choć są one dziwne, mało czytelne, musisz mocno kochać, by trwać całą dobę wraz z nim……musisz. Miłość zniesie każdy trud  …….i to właśnie MIŁOŚĆ jest tym jedynym, skutecznym lekiem, by walczyć z chorobą i ją pokonać…MIŁOŚĆ OD NARODZIN, NA ZAWSZE .. tak sądzę…


„Gdy się ciągle żyje nad brzegiem przepaści już się jej nie dostrzega”.

„Nigdzie nie kupisz szczęścia, miłość daje je gratis.”

— Phil Bosmans

2 komentarze


  1. Milosc czyni cuda….od zawsze!
    A klapsy powinny byc surowo karane!!!To nie jest zadna metoda wychowawcza!Pozdrawiam.

Comments are closed.