Błysk w tych oczkach, apetyt, który bardzo dopisywał w żaden sposób nie kierunkował choroby Kubusia, a jednak się stało.
Boziu, moje życie jest dziwne, ja tego dokładnie nie rozumiem. Jak byłem malutki ,to często chorowałem, miałem infekcje, czy coś. Wtedy musiałem iść do szpitala. Nikt z lekarzy w tym szpitalu jak byłem mały nie powiedział mojej mamusi, że ja będę chory tak długo na inną chorobę, która nazywa się AUTYZM. Ja nie wiem, dlaczego nikt tego nie zauważył, ale ta moja choroba taka właśnie jest. Ona się skrada cichutko, a potem zaskakuje wszystkich, też nie wiem, po co….
Wiem, że moi koledzy i koleżanki, kiedy rano wstaną ze swoich łóżeczek i zjedzą śniadanko mogą już tylko cały dzień się bawić. Właściwie to ja nie mam kolegów i koleżanek.
Kiedy wstaję to też jem śniadanko i chcę się bawić. Bywają dni, że mam na to ochotę .
Wyciągam swoje zabawki i przyglądam się każdej z nich ,przypominam sobie ich nazwy.Doskonale pamiętam kształt kolejek i autek, ooooooo i jeszcze moich pluszowych zabawek…wiem jak wygląda miś, pies i lew. Moja zabawa też się różni od zabawy rówieśników. Ja nie potrafię sobie ułożyć takiego planu zabawy, chyba, że ktoś mi podpowie. Zazwyczaj to układam wszystkie w rządku , albo buduję wieżę…a potem ta moja zabawa już nie jest taka fajna.
Codziennie z mamusią, tatusiem albo paniami z terapii muszę się bawić tak, jak oni tego ode mnie wymagają. Siadam na krzesełku, każą mi powtarzać słowa, które pewnie coś znaczą. Coś, bo ja większości tych zwrotów nie rozumiem…tak powtarzam za nimi, bo mnie o to proszą. To jest bardzo męczące i nieraz jak widzę te moje krzesełko, na którym będę musiał usiąść i uczestniczyć w tych zajęciach chciałbym uciec…..no bo ile można patrzeć na dorosłych i bezustannie każą Tobie powtarzać jakieś czynności.
Kiedy już mnie z tych zajęć zwolnią jestem zmęczony i wydaje mi się, że wszystko mnie boli, nawet paznokcie i włosy mnie bolą.
Boziu, bardzo dziękuję za wszystkie wpisy na maila do mojej babci w tym blogu. Babcia mi o nich zawsze opowiada i mówi ile Dobrych Aniołów mnie już kocha.. chciałbym, żeby mnie kochali… takiego innego.
Babcia była bardzo chora przez trzy dni i leżała w łóżeczku. Teraz jest lepiej. Moja ciocia Kamilka i wujek Grzesiu bardzo się nią opiekowali, a moja mamusia , tatuś i ja, i wszyscy, co kochamy moją babcię byliśmy smutni. Nikt nie powinien być chory i po co są te choroby- tego to ja już nie zrozumiem pewnie wcale.
KUBUŚ.
Filmy z Kubusiem, jak bardzo się stara, jakie robi drobne postępy…jego wzloty i upadki w zakładce filmy z Kubusiem …zabawa, terapia, zmiana nastroju…są zamieszczone na blogu .To minuty z życia dziecka, które walczy o siebie..bardzo walczy.