Zapewne dlatego, że za kilka dni mój Kubutek przystąpi do Pierwszej Komunii zanurzam się i ja w ramionach Jezusa, Matki Bożej jeszcze bardziej, niż zwykle. Choć nie tak wyobrażałam sobie swój udział w tej pięknej uroczystości, nie wiedziałam, że moim miejscem będzie wózek inwalidzki – tak bardzo czekam na ten dzień. Odbyłam w domu piękną spowiedź, żeby z czystym sercem doznać niewyobrażalnej rozkoszy duchowej. Kubuś, mój wyjątkowy wnuk ze splątanym AUTYZMEM umysłem pokonał tyle barier, by dojść na ważny szczyt w swoim życiu. Oddalam swój obecny smutek, cierpienie i tak bardzo wierzę, że wkrótce będę w pełni sił spędzała czas z dziećmi.Słucham wymownych piosenek religijnych, które tłumaczą sens niepowodzeń życiowych.
Jedną z wielu jest i ta…Byłem/am sama…Piękna i tak bardzo mi bliska.
Tobie Boże i Matko Nasza zawierzam tego chłopczyka. Jezu, troszcz się Ty..