Dobiegł końca okres rozliczeniowy z Urzędami Skarbowymi. Setki tysięcy wrażliwych ludzi przekazało odpis 1 % ze swojego podatku na wyznaczony przez siebie szczytny cel.
W gronie osób, które mają swoje subkonto w Fundacji jest też mój cudowny wnuczek Kubuś.
Sześć lat temu zrozumiałam, że gdybym pracowała 24 godziny na dobę, nie dam rady zabezpieczyć wnuka w środki finansowe, które mają swoje przeznaczenie – terapie, leczenie zaburzonego AUTYZMEM umysłu. Założyłam bloga opisując historię chłopczyka, który walczy o funkcjonowanie w naszym, zdrowym świecie. „Pokochajcie Kubusia” było i jest mottem zapisów na kartach bloga.
Gdyby lekiem była tylko Miłość, Kuba byłby już od dawna wyzwolony ze szponów autyzmu.
Niestety, to prawdziwe uczucie może być tylko elementem terapii. Praca ze specjalistami jest podstawą. Koszty związane z opłatą terapii, których przerwać nie można są bardzo duże.
Pozyskanie wpłat z 1% zabezpiecza dziecko w proces rozwoju.
Wszystkim, którzy w tej formie wsparli mojego wnuka, całym sercem dziękuję.
Dziękuję w imieniu Kubusia, Jego Rodziców, swoim za pomocną dłoń.
Pozyskana w roku 2015 r. kwota z odpisu 1% za 2014 rok oscylowała w granicach 3000 zł. Pozwoliło to na opłacenie około 40 godzin pracy z udziałem profesjonalistów.
Choć jest to kropla w morzu potrzeb…ma swoją bezcenną wartość. Pachnie spontanicznym dobrem podarowanym właśnie Jemu.

Dzięki Tobie i Tobie ułożyły się fragmenty splątanego umysłu w kochanej główce. DZIĘKUJEMY. Babcia Gosia.