Poniżej dwa filmiki z pracy Kubusia nagrane 17 maja 2014 r.
Mój Kubutek…chłopczyk, który jeszcze cztery lata temu był całkowicie zamkniętym dzieckiem.
Autyzm zabrał Jego umysł do świata, którego my , zdrowi nie znamy .
Ogromna praca dziecka przy wsparciu cudownych terapeutów zrodziła efekt , który widać .
Stopniowo , maleńkimi kroczkami zmierza do swojej Mety .Radość z Jego pierwszych słów , które pojawiły się po roku pracy była OGROMNA . Doznania z czasu minionego , kiedy nie wiedział kim jestem, jak bardzo Jego kocham są już przeszłością . Wiele obszarów jest jeszcze do wypracowania , kolejnych tysiące godzin intensywnej pracy …To NIC !!! Kubuś idzie do przodu .
Na filmiku pracuje ze swoją pierwszą , CUDOWNĄ terapeutką Panią Małgosią, która jest z Nim do dnia dzisiejszego. Ta kobieta właśnie na pierwszych metrach startu dodawała nam – bliskim tyle optymizmu. To Ona uczyła wszystkiego od podstaw. Rady, wskazówki – dalej zadania, prace wykonywane pod czujny okiem Mamy Kubusia ..
Z czasem praca z kolejnymi terapeutami – logopedą, neurologopedą , usprawnianie sensomotoryczne z niezwykłą Basią Olasiewicz ( Basiu – ukłon po samą podłogę wobec Ciebie ) ..opieka psychologiczna Pani Bety Błaszyk , neurologa ..
Jasne, nikt nie mówił, że będzie łatwo …Miłość ,Wiara, Nadzieja, Pokora idą z nami cały czas – najwierniejsze Przyjaciółki !!!
Kubuś wyprowadzany jest ze swojego zaburzenia jedyną terapią – terapią behawioralną .
Nigdy nie „eksperymentowaliśmy „ metodami np. DAN , które pochłaniają niesamowite środki finansowe . „ Niedowiarkom”, że właśnie metoda behawioralna , która z boku nie wygląda zachwycająco przynosi takie efekty – spójrzcie i oceńcie…. Zaledwie cztery lata pracy i umysł dziecka otwiera swoje „szufladki” , do których dokładane są kolejne wiadomości , a On je pamięta !!!
Walka trwa, to oczywiste …, ale WARTO i TRZEBA pracować dając szansę na samodzielne funkcjonowanie . Inwestowanie w dziecko , to priorytet …
Zamieszczam ten film z przekazem dla innych Rodziców , którzy swój szlak dopiero zaczynają ..
Wierzcie z całych sił w sukcesy dzieci, pracujcie z nimi , choć zmęczenie , potknięcia, często porażki mogą zniechęcić…Nie schodźcie ze swojej drogi…Kręta , trudna , ale jest do przejścia …Mój Kubutek jest tego faktu przykładem.
Najpiękniejszy ze wszystkich darów
Pośród różnych poddanych zjawiających się codziennie na dworze, każdego dnia pojawiał się również punktualnie pewien cichy żebrak. Przynosił on królowi jabłko, a potem oddalał się równie cicho jak wchodził.
Król, który przyzwyczajony był do otrzymywania wspaniałych darów, przyjmował dar z odrobiną ironii i pobłażania, a gdy tylko żebrak się odwracał, drwił sobie z niego, a wraz z nim cały dwór.
Jednak żebrak tym się nie zrażał. Powracał każdego dnia, by przekazać królewskim dłoniom kolejny dar. Król przyjmował go rutynowo i odkładał jabłko natychmiast do przygotowanego na tę okazję koszyka znajdującego się blisko tronu. Były w nim wszystkie jabłka cierpliwie i pokornie przekazywane przez żebraka. Kosz był już prawie całkiem pełen.
Pewnego dnia ulubiona królewska małpa wzięła jedno jabłko i ugryzła je, po czym plując nim, rzuciła pod nogi króla.
Monarcha oniemiał z wrażenia, gdy dostrzegł wewnątrz jabłka migocącą perłę. Rozkazał natychmiast, aby otworzono wszystkie owoce z koszyka. W każdym z nich, znajdowała się taka sama perła.
Zdumiony król kazał zaraz przywołać do siebie żebraka i zaczął go przepytywać.
„Przynosiłem ci te dary, panie – odpowiedział człowiek – abyś mógł zrozumieć, że życie obdarza cię każdego dnia niezwykłym prezentem, którego ty nawet nie dostrzegasz i wyrzucasz do kosza.
Najpiękniejszym ze wszystkich darów jest każdy rozpoczynający się dzień
Bruno Ferrero