Kubusiu NAJDROŻSZY ! – MASZ JUŻ SIEDEM LAT , TWOJE KOLEJNE URODZINKI !!
Pamiętam Aniołku każdy szczegół z Twojego istnienia od chwili, kiedy dowiedziałam się, że serduszko bije pod sercem Mamusi. Od tego dnia życie zmieniło swoje barwy . Radość, duma i Miłość ogromna wypchnęły ciemniejsze strony życia , w których trwałam. Odliczałam każdy dzień , kiedy zobaczę, przytulę Dar, który Bóg nam podarował…CIEBIE SYNECZKU . Nie wiedziałam, czy chłopczyk, dziewczynka…to nie było ważne . Opowiadałam Tobie jak bardzo Ciebie kocham , kiedy Mamusia pozwoliła mi przytulić się do Jej brzuszka .Śmiesznie „kopałeś” nóżką …widziałam, czułam. Dzień, kiedy złapałeś swój pierwszy oddech był jednym z najpiękniejszych dni w moim życiu. Cudowny, duży chłopczyk. Pamiętam Twój wygląd, zapach, aksamitne ciałko niemowlaczka.
Bezbronny, maleńki człowieczek.Wpatrywałam się w Ciebie widząc śliczne minki – uśmiech, podkówkę.Nie wiedziałeś o tym, jak wielkim balsamem byłeś dla mojego zbolałego serca po śmierci Twojej prababci . Wypełniałeś pustkę po Niej …taki podwójny , niewyobrażalnie CUDNY DAR.
Szybciutko rosłeś. Z czasem sam siedziałeś…potem pierwsze kroczki , ząbki , sylaby . Radość ogromna z każdego, wspólnego dnia przy Tobie . W pierwszą swoją Wigilię miałeś zaledwie trzy miesiące . Pobiegłam kupić ogromną choinkę, żebyś widział dużo światełek, błyskotek . Z radością dawałam Tobie podarunki. Cieszyłeś się z każdego drobiazgu. Śmiech, zabawa, malutkie rączki zarzucane na szyję …uwielbiałam to. Nuciłam kołysanki , opowiadałam bajki …słuchałeś często wpatrzony w moją twarz. Uśmiechem dziękowałeś za wszystko. Nie można było już bardziej KOCHAĆ Ciebie Słonko moje . Najpiękniejszy czas , który był nam dany trwał zaledwie dwa lata !!!
Nagle zniknąłeś, odszedłeś daleko ze swoim umysłem pozostawiając nam swoją postać…ślicznego chłopczyka . Niczym lalka woskowa bez emocji …byłeś, ale nie z nami , ze swoimi emocjami .
To był dramat – wiesz !!, okrutny cios, który wrył się w naszą psychikę . Nikt z nas nie podejrzewał nawet, że w Twojej maleńkiej główce zapanował chaos , że świat AUTYZMU stał się domem dla Twojego umysłu . Podstępnie, znienacka wykradł Ciebie , przeniósł gdzieś, gdzie nas nie chciał wpuścić. Kolejny okres , to okrutnie trudna walka o każdy gram komórki mózgowej. Stopniowo, powoli trzeba było rozplątać miliony supełków , które splątały się w główce .
Tragedie zdarzają się wszędzie. Możemy doszukiwać się przyczyn, winić innych, wyobrażać sobie jak odmienne byłoby bez nich nasze życie. Ale wszystko to nie ma znaczenia, zdarzyły się i koniec. Musimy zapomnieć o strachu, jaki wywołały, i rozpocząć odbudowę. Paulo Coelho Alchemik
Nie pamiętasz Motylku tych lat. I bardzo dobrze !! To była Twoja walka, my Ciebie wspieraliśmy z całych sił. Wiara i ta wielka Miłość pchały do przodu . Robiłeś niewielkie postępy . Dla nas, to były szczyty marzeń, które spełniały się. Kolejna czynność zapamiętana , z czasem powróciły sylaby …Nadzieja na wygrywanie kolejnych walk prężyła się dumnie . Kubusiu, jak bardzo nas samych nauczyłeś postrzegania życia przez inny pryzmat . Dzisiaj wiem, że za czas jakiś opowiem Tobie o tym , a Ty wszystko zrozumiesz . Twój sukces MALUSZKU , to stan, w którym dzisiaj jesteś !!
Mówisz, rozumiesz, okazujesz emocje. Tak wiele już potrafisz .
Wiesz, że to jest Mama, Tata, Babcia …znasz nasze imiona . Nie zarzucasz szmatki na główkę, nie uciekasz, kiedy wchodzę do Waszego domku. Witasz mnie z wyciągniętymi rączkami, tulisz się, słuchasz bajek.
Boże, jak ja długo na to czekałam . Marzyłam o chwili, kiedy usiądziesz na moje kolana , przytulisz się , porozmawiamy . Serce mi strzelało na milion kawałków wiedząc, że Ty nie wiesz kim jestem, jak bardzo Ciebie KOCHAM !! Już wiesz- DZIĘKUJĘ.
Sporo pracy jeszcze przed nami , przed Tobą Słonko !! Dasz radę !!, tego jestem pewna . Wspólny wysiłek nie został zakopany . Wiem, że trzeba dbać o Ciebie jak o najdroższą roślinkę, która wymaga pielęgnowania . Bolą jeszcze Twoje nagłe infekcje. To trudne chwile, lęk, obawa . Lekcja życia, którą bezwiednie nam wyznaczyłeś jest tak pomocna w normalnym trwaniu . Pokora, Cierpliwość , Wrażliwość i ta głęboka WIARA …Ona czyni CUDA .
Dziękuję Bogu za Ciebie, za każdą chwilę życia …Twojego już siedmioletniego życia.Jakie są moje ŻYCZENIA …Noszę je w sercu cały ten czas !!! KOCHAM CIEBIE SKARBIE – wtedy , potem, teraz, zawsze ….Babcia Gosia
Dziękuję, Kubusiu, za Ciebie…
Kiedy jest mi smutno — jesteś ze mną.
Kiedy słabnę — podajesz mi rączkę.
Kiedy choroba puka do mojego wnętrza — odganiasz ją.
Kiedy jestem bardzo zmęczona — dodajesz mi sił.
Kiedy wydaje mi się, że upadnę — podtrzymujesz mnie.
Kiedy chmury krążą nade mną — rozganiasz je uśmiechem.
Kiedy miałabym w coś zwątpić — nie pozwalasz.
Kiedy traciłabym nadzieję — przywracasz ją.
Kiedy łzy wzruszenia zraszają mi twarz — osuszasz je tak delikatnie.
To więź Aniołku, która jest tak magiczna.
Myśl o Tobie nie opuszcza mnie na minutę.
Jestem ciągle z Tobą. Noszę Ciebie Synku w moim zmęczony sercu.
Twoja Inność — kocham ją, bo jest TWOJA.
Twoja ciężka praca nad sobą— podziwiam ją.
Twój ból — staram się przejąć na siebie.
Twoja szczerość, niewinność — jest dla mnie darem.
Twoje spojrzenie, błysk w oczkach — jest moim światłem.
Twoje błądzenie w dwóch światach — boli mnie.
Permalink
o wow 🙂 jaki judoka 🙂 super chłopczyk.
Życzymy małemu walecznemu Kubusiowi Wszystkiego Najlepszego! :-*
Permalink
Wszystkiego najlepszego Kubusiu niech Cię Bozia ma w swojej opiece
Permalink
Kubusiu, dalszych sukcesów…tych dużych i tych malutkich:) Samych słonecznych dni, radości, uśmiechu. Jesteś otoczony ogromem miłości od Rodziców, Klaudynki,ukochanej Babci oraz całej rodzinki…a to szczęście największe!Gosieńko uściski:) Beata
Permalink
Sto lat Kubusiu:)
Permalink
Spóźnione nieco, ale szczere STOOOLAAAATTTT!
Permalink
Spóźnione ale z głębi serducha życzenia dla Kubusia.
Dużo dużo zdrowia, radości, spełnienia marzeń. Sto lat! 🙂
Permalink
poplakałam się