Od kilkunastu dni plącze mi się w głowie i mój umysł. Czy kręcą kolejną telenowelę „ Daleko od noszy”, czy to sen okrutny na podłożu horroru?? Nie mam czasu na politykowanie, unikam tematów, bo zawsze są drażliwe . Tym razem jednak czas na refleksję …Resort zdrowia od kilkunastu lat coraz bardziej sam w sobie choruje. Resort, jako struktura organizacyjna w tym roku sięgnął dna moralnego. Uderzono w tym Nowym 2012 roku w najsłabszy podmiot , jakim jest chory człowiek.
Przy wielkich stołach siedzą i radzą za nasze pieniądze podatników mędrcy tego kraju. Ktoś dyktuje, Pani Krysia, Zosia zapisuje pokornie kolejne punkty cytowane przez władnych. Powstaje dokument z tego zlepku informacji, który ma ujrzeć światło dzienne. Ktoś to przejrzał, ktoś najważniejszy podpisał i biegiem do ław sejmowych …Kolejna USTWA gotowa…Nie, nie…jeszcze jakieś poprawki…tak, teraz jest dobrze. Odczyt…i fala wzburzenia sięga ZENITU. Lekarz, który ma leczyć , diagnozować pacjenta w potrzebie został obłożony stosem papierów, które przejrzeć musi..Nie ma czasu dla tego chorego, bo lektura obszerna. Wypiszę lek, on przez 15 lat trzymał przy życiu schorowanego Pana Henia…Nie Panie, Heniu…nie mogę, bo on zniknął z listy leków…Jest zamiennik…droższy…dużo droższy …Muszę to łykać, niestety…dodaje Pan Henio…W Aptece kolejka niczym w PRL po kawę, wędliny. Dlaczego??? Bo i farmaceuta musi przejrzeć pełną lekturę nowelizacji Ustawy…Oj, pieczątka na recepcie …przepraszam Panie Heniu,lek pełnopłatny, albo nie ma tableteczek…
Kto i po jakich „ziołach” te buble przygotował? Dlaczego jakoś się kulało przez kilka lat? Jak można stanowić przepisy ze szkodą dla kogokolwiek? To absurdy , które w życiu nie powinny mieć miejsca.
Czas oczekiwania do specjalisty , to około pół roku ( np. reumatolog, kardiolog itd.) . Nie ma czasu, ból dokucza, nie wiemy, co jest. Idziemy prywatnie…Rejestracja- wizyta- diagnoza…do widzenia z uśmiechem na twarzy przez lekarza i pacjenta. Dlaczego o naszym życiu, zdrowiu bezustannie przesądza zasób własnych finansów. Naród w tym kraju będzie chorował coraz częściej nade wszystko ze stresu, który jest tym śmietnikiem całego organizmu . Migreny, omdlenia , wyczerpanie ..
A wystarczy tylko zdrowy rozsądek, dobra koordynacja , mądry wniosek i po sprawie.
Widzę to zwyczajnym okiem laika.
Siada zespół farmaceutów . Dysponuje materiałami zebranymi z rynku obrazującymi zakres wszystkich leków w obrocie( ktoś za przyzwoleniem w tym kraju je dopuścił do obrotu na rynku).
Specjaliści – fachowcy z farmacji ustalają listę leków wraz z cennikiem z różnymi wariantami ( odpłatne , darmowe, pełnopłatne) , które być muszą na półkach. Leki nie spełniające wymogów – skreślamy. W między czasie informatycy w kraju opracowują program komputerowy , aby alfabetycznie te leki poukładać. Lista sporządzona przez farmaceutów fachowców trafia do Aptek. Program jest wdrożony , farmaceuta ma narzędzie – program informatyczny. Jest dobrze.
Siada zespół lekarzy różnych specjalizacji. Debatują o liście proponowanych leków. Gabinety w publicznej służbie zdrowia nie mają komputerów ( tak niby po co )…, ale są drukarnie.
Alfabetycznie lista leków ustalona przez farmaceutów zostaje akceptowana przez lekarzy.
Lekarze dostają książki ze spisem alfabetycznym leków – przepisują je pacjentowi.
I po problemie….Przecież to tak proste, jak dwa razy dwa!!!!!!!!!!
Zanim trafisz do gabinetu i tak zawsze musisz się rejestrować. Po co są wobec tego Rejestracje – nie wiem. Tam okazujesz swoje ubezpieczenie . Pani Krysia odczytuje, potwierdza i daje kartotekę do lekarza. Jeżeli ktoś przedstawił „lewe” zaświadczenie o ubezpieczeniu , to on i tylko on ponosi za to odpowiedzialność prawną. Nie lekarz, farmaceuta , tylko Kowalski, który oszukał.
Trafiasz do gabinetu, lekarz koncentruje się tylko na Tobie, Twoim przekazie, stawia diagnozę , wypisuje lek z tego swoje podręcznika , idziesz z receptą do Apteki. Pani Basia sprawdza w programie tenże lek…jest na liście do refundacji 30% , płacisz, połykasz …i jesteś stabilny . Nie czekałeś w kolejce 8 godzin do lekarza, nie czekałeś 1 godziny w Aptece. Wszak jesteś chory, słaby ..Tak „kulało „się to wszystko do chwili obecnej…I na Boga, komu to przeszkadzało???
Resort zdrowia robi obecnie wszystko, by zburzyć coś, tylko jakim kosztem??? Już dawno potrzeby pacjentów są im zupełnie obce !!!!!!!!! Ważne, że prężnie stawia się kolejne budynki NFZ , zatrudnia ludzi do spraw nie wiem jakich????
A Naród ….Naród krzyczy od lat RATUNKU!!!!! Jestem chory, chora…potrzebuję na leki, rehabilitację…nie mam środków . APELE w sieci o pomoc dla potrzebujących są na co 3 stronie Pomóżmy Jasiowi , Dareczkowi, Julce -podarujmy Jemu życie- ma szansę, tylko środków brak…To my, sami z własnych funduszy pomagamy tym w wielkiej potrzebie. DAR SERCA…człowieka wobec człowieka. Co dnia mogłaby grać Orkiestra Jurka Owsiaka. Jasne szanowni decydenci….Jurek koordynuje zbiórkę na rzecz potrzebujących, którzy pomoc powinni otrzymać z państwa. Czy ktoś w swoim życiu planował, przewidział chorobę swoją, bliskiego?? Czy ktoś w kwiecie wieku dobrowolnie poszedł na rentę , albo zrezygnował z pracy i renty nie ma bo jest chory ??? Czy to jest szanowna władzo kraj masochistów ??? Nie, dramaty dotykają nagle, przez zaskoczenie .
Czy dziecko z białaczką, tysiącami innych schorzeń rozumie, że jest ciężarem dla państwa, które lustruje , czy na pewno lek jest jemu potrzebny, zbyt drogi, nie warto podawać???
Powtarzam stokroć razy!!!!!!!!!!!!!!! Przyzwyczailiście się do tego decydenci, że obywatele tego kraju są tak zaradni i sami sobie zorganizują pomoc !!!!!!!! Rozsyłając miliony apeli o pomoc, o 1% …na Jasia, Kubusia, Renię…Ludzie o wielkich sercach dzielą się – to jasne…A gdzie Wy, gdzie Wasze pomocne dłonie. Zmęczona Matka, Ojciec po setnej nocy nieprzespanej przemierza tysięczny kilometr celem zdiagnozowania objawów chorobowych dziecka , bliskiego…Bo w kolejnym szpitalu dowiedział się, że nie może być przyjęty, bo fundusz wyczerpany. To okrutne, podłe, dno moralne!!!!!!!
Sekunda dla Autyzmu….diagnoza i „szerokiej drogi”….Gdyby nie trud rodziców kochających nad życie swoje dzieci zabrakłoby placów do budowy Ośrodków dla niepełnosprawnych w różnych zaburzeniach…Czy ktoś zapytał, zrozumiał, że te dzieci mogą wyjść z tego splątanego świata Autyzmu ?? Mogą, przy ogromnym wsparciu terapeutycznym , które to zajęcia Rodzic opłaca z własnych środków .Godzina terapii…bagatela 90 zł….A godzin 30, 40 w tygodniu. Państwo daje gratis 8 godzin w miesiącu pracy z logopedą, psychologiem…Dieta..co nas to??? Niech je jak wszyscy…Tak, tylko jak zje „inaczej”, to znajdzie się w krytycznym stanie w szpitalu, gdzie już wyrzucić nie mogą, bo ma biegunkę, jest odwodniony, trzeba intubować….
Rodziny nie z własnej winy popadają w biedę, wyrzekają się wszystkiego na rzecz tego człowieczka , który potrzebuje pomocy . Kredyty, które spłacić musi…długi rosną…
Kto dał wam prawo decydenci do zawłaszczania sobie tego kraju tylko dla siebie , pięknych, bogatych ??
Ten kraj należy też do ułomnych, chorych, biednych nie z własnej winy !!!!!!! Pracuję osobiście uczciwie 26 lat. Odprowadziłam miliony złotych na te cholerne ZUSY…i grzecznie pytam, gdzie są moje pieniądze??? Dlaczego i ja jestem biedna, bo mam chorego wnuka, sama ledwie dźwigam swój ból ????Leczę się prywatnie, prywatnie walczymy o kolejne jutro mojego wnuka !!!!!! Dlaczego??? Kto skonsumował moje składki ???? Ja znam odpowiedź, inni też.Od 10 lat moje dochody mają swoją „studnię”..to opłaty lekarzy, leków. 4 lata tułaczki z moją ciężko chorą Mamą, moja przeprawa z nieborakiem lat temu 3,5, doszedł Kubuś. Odstawiając swoje leki „znikam”z tej planety w męce po góra miesiącu..Zaprzestanie terapii Kubusia..to Jego regres..Walka od podstaw bez scenariusza..Szaleństwo jakieś trwa, rozrasta się obłędny obszar jeszcze bardziej „kopiący” leżącego..
W piątek Serce mi prawie pękło…Mój Przyjaciel mieszka daleko, na drugim końcu kraju. Czytam e-maila …Wesprzyjcie mnie 1% …stwardnienie rozsiane…Boże – przepraszam Ciebie…tak bardzo bym pomogła, zaangażowała innych, ale sama „żebram „…o pomoc dla mojego Kubusia , żebram o ten 1%, o wsparcie !!!! Psychika zdrowego pęknie z niemocy , z wartościowania i pytań..DLACZEGO nie mogę Jemu pomóc…On mnie potrzebuje…HORROR …On ma rodzinę, malutkie dziecko…bez wsparcia przestanie chodzić. Chce jeszcze pracować, zawalczyć o siebie swoim bólem…a ja, ja stoję bezradnie w obliczu bezradności wobec tylu potrzeb jeszcze słabszych ..
SUPER ZAPIS Z KONSTYTUCJI RP!!!!!!!!!! USTAWY ZASADNICZEJ w tym kraju!!!!!!!!!!!!!
Art. 30.
Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.
Art. 67.
1. Obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa.
2. Obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i nie mający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa.
Art. 68.
1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
3. Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku(..)
Art. 69.
Osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczaniu egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz komunikacji społecznej.
To tylko wycinek z praw należnych KAŻDEMU OBYWATELOWI !!! I co ? Decydenci naginają, łamią przepisy , bo tak wygodniej, prościej…Kowalski złamie przepis…kara natychmiast . My nie…my siedzimy i zarządzamy tym krajem…dla Waszego dobra obywatelu !!!!!!!!! Ostatni okres, to jakaś zbiorowa paranoja .I kręćmy wspólnie ten serial „ Daleko od noszy”…
Ot…babcia zrzuciła swój bunt !!!!! WRZESZCZĘ na cały GŁOS!!! Rozsądku decydencie i poszanowania. Ten kraj jest MÓJ i na chwilę w większej części zabrałeś sobie więcej człowieku z górnej półki >>>Dlaczego??? Dlaczego kosztem słabszych ?? Bo patrzysz przez pryzmat władzy , z pozycji silniejszego…a silny może naraz zrobić się bardzo słaby ..los zmiennym bywa. Życie, jakoś tak…
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=KC_OyBHwjZ8[/youtube]
Trudno maluszku,trudno jest …Jednak Wiara czyni cuda, Miłość góry przenosi…NIE PODDAMY SIĘ !!!! Już tak dużo potrafisz dzięki ciężkiej pracy. O Twój uśmiech tak KRZYCZĘ ANIOŁKU MÓJ !!!! On jest bezcenny !!!!!!!!!i WYGRAMY WBREW WSZYSTKIM PRZESZKODOM ..tylko daty jeszcze nie znam..czekamy pokornie !!!!!!!!!
Permalink
I to jest to ; ( decydenci siedzą na stołkach, pouczają, przychodzą na wywiady środowiskowe masa biurokracji, wchodzenie z butami w życie, żądanie świstków niezgodnych z przepisami, a i tak nic nie pomogą tyko człowieka zdołują. Rodzic staje na głowie, żeby dziecku pomóc i nagle czuje, że brakuje mu sił i wybiera opłaty czy leki, opłaty czy odpowiednia dieta dla dziecka, terapia.Wrzucamy bieg, by zapewnić naszym dzieciom pomoc, a Państwo bezmyślne ustala nowe przepisy. Człowiek chory potrzebuje lek nie może czekać, potrzebuje pomocy. Mąż zawiózł ostatnio tatę do szpitala stan ciężki lekarz nie spojrzał, nie zbadał, tylko powiedział proszę jutro przyjechać rejstrowć pacjenta i czekać na kolej. RANY!!! Jakie to wszystko przykre i ciężkie do ogarnięcia. Polska
Permalink
Kiedyś usłyszałam od młodej jeszcze „nieskażonej” lekarki, odpowiedź na moje pytanie „gdzie w gąszczu procedur, terminów, przepisów jest pacjent” ze smutkiem stwierdziła „W najlepszym przypadku na szarym końcu, czasem w ogóle nie bierze się go pod uwagę”
smutne