AUTYZM – OBJAWY, DROGA W NIEZNANE.

cytaty publikacji ; autor Pani Dominika Chojnacka ; źródło Internet  http://www.psychologia.aplus.pl/html/autyzm_dzieciecy.html

(..)Następną zasadniczą cechą autyzmu, którą wcześniej wymieniłam, jest niechęć do zmian – czyli skłonność do rytualizmu w sferze zachowań, pedanteria dotycząca przedmiotów. Każda nowość, najdrobniejsza zmiana wywołuje silny lęk, poczucie zagrożenia. Dziecko, by tego uniknąć, skrupulatnie przestrzega rozkładu dnia, swojego i domowników. Nie toleruje zmian, np. w ułożeniu przedmiotów w takim samym stopniu, jak zmian w nastrojach rodziny. W niektórych przypadkach może wyprowadzić je z równowagi nawet zmiana fryzury osoby bliskiej czy nowe ubranie. Ta potrzeba ładu i porządku jest szczególnie silna u dzieci z zespołem Aspergera – są one niezwykle wyczulone na zmiany (pomaga im w tym doskonała pamięć do szczegółów). Niemożliwe jest ich niezauważalne wprowadzenie – do każdej trzeba je stopniowo przygotować. We wszystkim szukają reguł, zasad, są sztywne w myśleniu, niekorzystnie odbija się to na ich kreatywności. Ta niechęć wobec zmian często bywa przyczyną silnego lęku w obecności osób nieznajomych lub niezbyt dobrze znanych.Trzecia cecha charakterystyczna to tendencja do powtarzania pewnych zachowań i działań. Można wyróżnić stereotypie – czyli ciągłe powtarzanie bezsensownych słów, sylab czy czynności i fiksacje – nadmierną koncentrację, przywiązanie do pewnych osób, przedmiotów, sytuacji, czy też wyobrażeń. Przykładem stereotypii może być uporczywe skakania na jednej nodze, kręcenie sznurkiem, ostukiwanie kartki trzymanej w jednej ręce palcami drugiej ręki .

Rzadko występują zachowania prowadzące do samouszkodzeń. Mimo, że są postrzegane jako dziwaczne pełnią pozytywną rolę – relaksują, pozwalają dziecku odetchnąć. Podobnie jest w przypadku fiksacji – ciągłe powracanie do pewnych sytuacji, miejsc, rysowanie przedmiotów fiksacji uspokaja. U dzieci z zespołem Aspergera fiksacja wyraża się ciągłym zadawaniem tych samych pytań i oczekiwaniem dokładnie tych samych odpowiedzi, przeprowadzaniem rozmów na te same, znajome tematy.

Cecha, która jest także wspólna dla dzieci autystycznych i dzieci z zespołem Aspergera to zaburzenia sensoryczne – nadwrażliwość lub niewrażliwość na bodźce, nieadekwatne reakcje na nie. Często, zwłaszcza w przypadku dzieci z zespołem Aspergera, jest to przyczyną lęku, dziecko nie potrafi zinterpretować napływających bodźców, odbiera je jako chaos. Zaburzenie powoduje specyficzny sposób zapoznawania się z przedmiotami – przez lizanie, wąchanie(..)

Jego specyficzne zachowania, niezrozumiałe, gwałtowne reakcje przypisywane są złemu wychowaniu – obwiniani są rodzice. To oczywiście nie ułatwia wychodzenia „do świata” – zwłaszcza, gdy zachowanie jest głośno komentowane lub karcone. Często nawet osoby zorientowane chętnie przypisują „niegrzeczne zachowanie„ zbytniej pobłażliwości rodziców. Często znajomi, sąsiedzi dążą do zminimalizowania kontaktów z dzieckiem (czyli też z rodziną) – nie są w stanie znieść jego uciążliwości. Jest to właściwie zrozumiałe – nie każdy potrafi tolerować przez dłuższy czas, np. pytania “po co przyszedłeś?”, wyrzucanie za drzwi, rozmowy na wciąż te same tematy, wyraźny lęk wobec własnej osoby.

Ten brak cierpliwości zdarza się też najbliższym osobom. Codziennie muszą obcować z dzieckiem, które kilkanaście razy dziennie chodzi w kółko, dziesiątki razy zadaje to samo pytanie, tygodniami je te same potrawy, nie chce zmieniać nawet ubrań. Dziecko jest nadpobudliwe, wciąż reaguje lękiem, potrafi przesiedzieć cały dzień pod kocem. Rodzice wciągani są do codziennych, rytualnych czynności –wielokrotnego czytania tych samych wiadomości, pomagania w realizacji nowych zainteresowań (np. zbieranie oprawek po zniczach zapalanie zniczy na grobach “tragicznie zmarłych”). W dodatku dziecko często ucieka w swój świat – reaguje tak na każdą stresującą sytuację, nie chce się przytulić i wykazuje minimalne zaangażowanie w interakcje(..)

Jak już wspomniałam, rodzinie raczej trudno jest liczyć na wsparcie otoczenia. Ten brak zrozumienia, niestety, często charakteryzuje też wszelkiego rodzaju instytucje, które z założenia powinny pomagać. Dyrekcja przedszkola nie pozwala na zbyt długie przebywanie rodziców w sali nauczyciele łatwo tracą cierpliwość (nawet jeżeli są to szkoły, przedszkola integracyjne)(..)

Ot- codzienność trwania osób  z Autyzmem, mające zespół Aspergera, ich bliskich.

Oczywiście nie wszystkie osoby mają identyczne dysfunkcje . Jedno jest spójne – każda z nich jest jedyna, niepowtarzalna, CUDOWNA.  Tak trudno „balansować” na pograniczu dwóch światów…i który jest tym moim, prawdziwym ? . W którym jestem bezpieczny , gdzie znajdę zrozumienie ???  Trwanie z tym zaburzeniem w realnym świecie jest ogromnie trudne.

Wiem, że diagnoza Kubusia zrodziła w nas wszystkich przeogromne pokłady pokory , cierpliwości , sił. Moje dzieci- jako Rodzice Kubusia nauczyli się już „ Jego” dwóch światów, nauczyli bliskich postrzegać Motylka w każdym stanie, w którym właśnie się znajduje. To wynik zaledwie trzech lat intensywnej pracy, tysiąca godzin wzajemnego „odkrywania” tajemnicy tak skrzętnie schowanej w „ślicznym opakowaniu”…w tej maleńkiej główce. Jeszcze miliony godzin przed nami…nade wszystko przed samym Kubusiem, córka, zięciem..

„Walka „ o Jego kolejne , lepsze jutro trwa . Tak bardzo warto toczyć ten bój …bo zwycięstwa przychodzą ,co dnia…Bywają też ciosy bardzo bolesne.. Wiara w kolejne sukcesy jest niezawodnym „opatrunkiem” na dalszy szlak….

„Życzę ci odwagi, jaką ma słońce, które codziennie od nowa wschodzi nad wszelką nędzą świata.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Ono nie omija nikogo. Ciebie też nie ominie,
Jeśli nie schowasz się w cień. Z każdym dobrym człowiekiem, który zamieszkuje ziemię, wschodzi jakieś słońce”.

— Phil Bosmans

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=zmpdmkixzPI[/youtube]

SKARBIE- kiedy zapada zmrok – wierzę, że rankiem wzejdzie słońce..Kiedy jest wokół bardzo ciemno- spoglądam w Niebo..Cierpliwość..mam jej sporo..

NAUCZYŁEŚ MNIE MALUSZKU TAK WIELE …JESZCZE NIE ROZUMIESZ, JAK WIELKIM STAŁEŚ SIĘ DLA NAS NAUCZYCIELEM..NAUCZYCIELEM ŻYCIA ANIOŁKU ..KOCHAM CIEBIE MOTYLKU – WTEDY< TERAZ< ZAWSZE…