„Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko”. Albert Einstein

„W każdym z nas drzemie pewna niezbadana sfera, która, jeśli dojdzie do głosu, jest w stanie czynić cuda”. Paulo Coelho — Czarownica z Portobello

MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ, TYLKO TRZEBA W NIE MOCNO WIERZYĆ…

Dwa posty poniżej tak bardzo prosiłam o wskazanie drogi, aby WYDAĆ KSIĄŻKĘ. No i stało się…Dostałam kilka podpowiedzi, w tym jedna tak bardzo trafna.

EDYTKA SEGDA, CUDOWNA MAMA dwóch ślicznych chłopców – Kacperka  i KRYSTIANKA – chłopczyka z AUTYZMEM podała mi „namiary „ na portal  PolakPotrafi http://polakpotrafi.pl/ . Zapukałam do tej skrzynki ….i drzwi otworzyły się na oścież..

W ogromnym skrócie….Portal prowadzi grupa młodych, CUDOWNYCH ludzi, która wspiera projekty o różnej tematyce. Projekty zwykłego Kowalskiego, BABCI GOSI TEŻ…Wskazujesz na ich stronach swój PROJEKT, który chciałbyś wdrożyć ….a barierą są FINANSE… Oni promują ten cel  i rozpoczyna się akcja zbiórki środków finansowych, które darczyńcy przekazują na ich konto. Podarować może  każdy – podmiot fizyczny, jak i prawny….Wskazujesz kwotę ŁĄCZNĄ, o którą prosisz, która jest niezbędna  do realizacji celu i rozpoczyna się zbiórka. Wskazujesz również ilość dni niezbędnych do przeprowadzenia AKCJI. Minimum to dni 60, maksymalnie 120 dni. Przy każdym Projekcie zamieszczony jest „licznik” , który wskazuje ilość dni, które upływają od chwili publikacji Projektu na stronie portalu oraz wysokość kwot, które już wpłynęły…zasiliły konto Twojego Projektu ….Istnieją pewne zasady, które obowiązują….W tej założonej ilości dni publikacji Twojego Projektu  musisz zebrać kwotę, o którą prosisz. W przypadku, kiedy nie uzyskasz proponowanej kwoty wszystkie środki powracają zwrotnie na konto darczyńców….a ten, który swój Projekt wystawił jest SMUTNY,…bo środki zebrane przepadają, są zwracane DOBRYM ANIOŁOM, które podały tą pomocną dłoń….W przypadku, kiedy jednak zyskasz górny próg kwoty, o którą prosisz kwota wnoszona jest Twoja , jak również nadwyżka, która spłynie na konto…takie subkonto autora Projektu. Ja poproszę o kwotę 6000 zł.

Całkowity koszy mojej inwestycji- Wydanie książki oscyluje w granicach 10.000 zł – 12.000 zł. Jeżeli zbiorę te 6000 zł dołożę własne środki, aby cel zrealizować…Projekt będzie na stronie PolakPotrafi ten minimalny okres 60 dni…i w tym czasie będę robiła wszystko, aby pozyskać kwotę. Autor Projektu musi też nagradzać darczyńców….Skala nagród jest różna, w zależności od wpłaconej kwoty przez darczyńcę. W moim przypadku przytoczę pełną informację w zakresie nagród, które przekażę ANIOŁOM….Na pewno, za ich zgodą w książce poświęcę niezbędną ilość stron do wskazania danych darczyńców, którzy pozwolili mi na spełnienie mojego marzenia dla siebie…i pozyskanie ze zbycia książki środków dla KUBUSIA…na jego leczenie…W przypadku firm, które może zechcą przekazać parę złotych umieszczę w swojej książce Logo tej firmy ze wskazaniem, iż jest to darczyńca…Przekażę również egzemplarze książki ze swoją dedykacją wraz z jakąś pracą wykonaną przez KUBUSIA.

Szczegóły przytoczę, kiedy mój link będzie już aktywny na stronie portalu PolakPotrafi.

Może chaotyczny jest ten wpis, mało czytelny,…ale jestem tak szczęśliwa, i ufna, że to musi przynieść jakiś efekt…..i Kubuś ze zbycia egzemplarzy książki będzie mógł korzystać z różnych terapii, które usprawnią Jego główkę….Za lat kilka będzie funkcjonował, choć w zbliżony sposób do swoich rówieśników.. Oddalimy choć na chwilkę biedę, w której czas jakiś trwamy nie ze swojej winy…Ile wynoszą koszty leczenia dziecka z AUTYZMEM…każdy wie, kto z problemem się boryka ,co dnia. Ja chcę zwyczajnie uczciwie zarabiać…czynię to od prawie 30 lat…Jednak mój szlak to niczym bieg przez płotki…biegnę, bariera…bo zawsze znajdował się ktoś w potrzebie, komu trzeba było pomóc finansowo…ktoś, kto tej pomocy potrzebował na wyższy cel…Teraz już naprawdę nie daję rady…bo jestem „lekko” zmęczona pracą niekiedy ponad ludzkie możliwości…

EDYKTO…DZIĘKUJĘ ZA TEN STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ,…choć jeszcze nie zaczęłam, ogromnie się cieszę….

DZIĘKUJĘ TEŻ PANU JAKUBOWI…Z EKIPY PORTALU, KTÓRY WCZORAJSZY DZIEŃ, ZAMIAST LEŻEĆ NA PLAŻY, WYPOCZYWAĆ….. PRZEZNACZYŁ NA KORESPONDENCJĘ ZE MNĄ W ZAKRESIE DOGRYWANIA SZCZEGÓŁÓW, ABY RUSZYĆ….PRZESYMPATYCZNY, MŁODY CZŁOWIEK….NO I MA PIĘKNE IMIĘ…JAKUB…KUBUŚ…JAK MÓJ CUDOWNY ANIOŁEK, DLA, KTÓREGO  WALKĘ PROWADZĘ….DAŁ MI TYLE POZYTYWNEJ ENERGII….I TERAZ SOBIE NIĄ TRYSKAM ZE SZCZĘŚCIA…Babcia Gosia.

„Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło”. Gabriel García Márquez

„I tylko jedno może unicestwić marzenie – strach przed porażką”. Paulo Coelho — Alchemik

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=U2HgnHWzzAQ[/youtube]

MALEŃKI…MOŻE TO NASZE 10 MINUT DO WYKORZYSTANIA….UDA SIĘ ?? PEWNIE TAK…WIESZ…MIŁOŚĆ GÓRY PRZENOSI…A JA TAK BARDZO CIEBIE KOCHAM..

„Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca”. Joseph Conrad