HALLLLLOO , tutaj Polska. To kraj o powierzchni 312 685 km2, położony między Bałtykiem, a Sudetami i Karpatami w dorzeczu Odry i Wisły.
Według GUS jest nas około 40 mln osób….a wśród NAS…około 20 tysięcy dzieci i 10 tysięcy dorosłych OSÓB DOTKNIĘTYCH AUTYZMEM..MAŁO TO, CZY DUŻO…GUBIĘ SIĘ W STATYSTYCE CORAZ BARDZIEJ.
Fundacja SYNAPSIS , inne podmioty tak bardzo starają się naświetlić problemy osób, ich opiekunów, których to schorzenie dotknęło. Wczoraj, 2 kwietnia był ŚWIATOWYM DNIEM WIEDZY O AUTYŹMIE..
To dzień, w którym specjaliści , terapeuci, Rodzice chętnie zrzuciliby z siebie chociaż troszkę emocji obrazując przeogromny problem walki z Autyzmem… Ot …szans na ‘ WYKRZYCZENIE ‘ , co niesie ze sobą AUTYZM zabrakło w wielu miejscach tego kraju zwanego Polską…Dlaczego>>>czyżby UFO – FOBIA dotknęła rzeszę tych , którzy mówić powinni głośno ?? MEDIA??NIE, tam tylko sporadyczne wzmianki , iż taki Dzień przypada, że w USA zapali się niebieskie światła.Strony gazet…czas na antenie udostępnić dla takich tematów…po co…to koszty , a gratis w tym kraju nie ma nic.
Kto z parlamentarzystów był pod wpływem alkoholu….TAK…NARÓD to posłucha, bo to bardzo ważne…
Kto komu podcina skrzydła, w jakim stylu??TO WAŻNE dla społeczeństwa.
A AUTYZM, co w tym temacie ??…idź człowieku i szukaj sam, płać za wszystko ze środków, które pozyskasz we własnym zakresie…że nie dajesz rady…przykro…że nie masz już pomysłów na życie…cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo…że Twoje dziecko wymaga opieki 24 godziny na dobę…każdy się kimś opiekuje….że za czas jakiś stanie się inwalidą, bo w porę nie został ukształtowany…eee tam , te 300 zł z budżetu na Jego życie zawsze znajdziemy…oszczędzaj bardziej, żeby Jemu zabezpieczyć tą przyszłość…może w jakimś Domu Opieki …nie myśl tak daleko….że KOCHASZ I CHCESZ WYRWAĆ TĄ ISTOTKĘ , CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM WRAZ Z NIM…to Twoja MIŁOŚĆ….
Tyle przykładów wdrażamy z krajów zachodnich w naszą cywilizację, NASZĄ POLSKĄ. Te dobre cechy pozostawiamy daleko za sobą. Niech pomysłodawcy pielęgnują swoje pomysły…my możemy, ale nie musimy….
Słynne budynki w USA i na świecie; w tym Empire State Building w Nowym Yorku, CN Tower w Toronto w Kanadzie, otuliły niebieskie światła, aby przyczynić się do podnoszenia świadomości o autyzmie oraz aby uczcić Światowy Dzień Wiedzy o Autyzmie mający miejsce w sobotę 2 kwietnia.
Organizatorzy wydarzenia zamierzają rozświetlać świat na niebiesko przez cały kwiecień 2011; miasto po mieście, prowadząc w ten sposób akcję uświadamiania o autyzmie różnych środowisk.
W naszym kraju – fakt, energia jest bardzo droga….ale chociaż 1 minuta światła w większych miastach….aby wzbudzić zainteresowanie NARODU na jaką to okoliczność.Wskazać, że AUTYZM dotyka coraz więcej osób…i trzeba fakt sygnalizować. Obecnie sygnalizują, błagają o pomoc osoby, które w tym problemie trwają. Stowarzyszenia bez pomocy środków masowego przekazu, zgody decydentów tego kraju na rozpowszechnianie wiedzy z udziałem mediów nie przebiją się do rzeszy ludzi…niestety…
Wkrótce minie rok od katastrofy smoleńskiej. Nie było w tym okresie dnia, aby środki masowego przekazu nie poświęciły minut, godzin na rozważania o tej tragedii.
POŚWIĘCENIE CHOĆBY GODZINY ANTENOWEJ W KILKU STACJACH RAZ W ROKU NA TEMAT AUTYZMU, INNYCH SCHORZEŃ….NIESTETY, NIE ZASŁUGUJEMY NA TO….BO TO NIE SĄ TRAGEDIE ….
Część rodzin w spokoju, ciszy przeżywa swoją żałobę, swój ból…i chylę czoła przed tymi cichymi. Pozostali…Nie, nie wnikam w politykę, bo czasu i myśli brakuje. Jednakże trudno się pogodzić, jak bardzo wartościuje się w dzisiejszej dobie ludzi.Wszak wszystkich winna chronić jedna Konstytucja, jej przepisy… A tak nie jest. Troska o rodziny, które straciły swoich bliskich…jak najbardziej. Potrzebują wsparcia, pomocnej dłoni….i samo rodzi się pytanie…Czy śmierć biednego nie jest tożsama ze śmiercią osoby, która miała trochę więcej szczęścia w życiu , wzbiła się ponad tłumy ??Nie, niczym się nie różni!!!!. Ból biednej rodziny po stracie ojca, męża , dziecka jest tożsamy z tym, który przeżywają osoby po stracie kogoś, kto był postacią publiczną.
O śmierci mojego brata , który zginął w wypadku jako osoba piesza – bratowa dowiedziała się przez telefon…a u boku niej stała moja bratanica…lat 16…Czy przyjechał psycholog, ktoś wspierał, pomagał…NIE…niestety nie. Bliscy stali z boku, wspierali. Po roku odeszła bratowa, miała raka …bratanica pozostała sama…Ktoś wspierał…był psycholog…niestety nie…Nie było orkiestry na ich pogrzebie. Pomnik postawiłam ze swoich osobistych środków finansowych. Państwo płaciło bratanicy skromne środki na utrzymanie do czasu, kiedy kontynuowała naukę….reszta…w gestii rodziny…Dasz radę, przetrwasz, nie dasz …padniesz. Takich przypadków co dnia jest tysiące. I boli milczenie…oddalanie problemów . Okrutna prawda, która dotyka słabszych..
Dlaczego ?????? nie wiem i nie zrozumiem .Niekiedy i ja czuję się jak AUTYSTA…bo bodźce z zewnątrz są coraz mniej czytelne, chaotyczne i chciałoby się uciec przed tym stanem.
Nie da rady…bo jak nie my, bliscy wesprzemy dzieci z chorymi mózgami, nie uczyni tego nikt za nas…. Bo to nie jest np. USA…a szkoda… Ubrana w niebieską bluzkę, przy zapalonej niebieskiej lampce ponownie zrzuciłam swoje emocje na klawiaturę…JAKOŚ TRZEBA SOBIE POMÓC…JEST LŻEJ…
W TAKI SPOSÓB WZMACNIA SIĘ SENSORYKĘ DZIECKA, KTÓRY NIE Z WŁASNEJ WINY JEST CHORY, MA CHORY MÓZG, NIE MÓWI. PANI TERAPEUTKA SOLIDARYZOWAŁA SIĘ Z KUBUSIEM…ZAŁOŻYŁA NIEBIESKIE RĘKAWICZKI …