ADOPCJA-CUDOWNE LEKARSTWO ..

Los człowieka toruje swój szlak już od pierwszej sekundy , kiedy to wynurza się z łona zmęczonej matki maleńka dziecina. Łapie swój pierwszy samodzielny oddech, wydaje swój pierwszy krzyk….i jest wśród NAS.  Miliony dzieci ma to przeogromne szczęście, że już od chwili poczęcia czuje rodzicielską miłość. Pierwszymi ruchami cieszy się mama, wsłuchuje się w ten magiczny dźwięk dumny ojciec, dziadkowie, babcie….

Zbliża się czas rozwiązania , napięcie rośnie. Zadajemy dziesiątki pytań –jakie duże, do kogo podobne, czy dużo włosków, nade wszystko CZY ZDROWE. Takich sytuacji na świecie jest tysiące co dnia, ale też co dnia  zmęczona matka wydaje na świat dziecko, którego już od poczęcia nie kochała, nie znała pięknego okresu macierzyństwa nosząc życie pod sercem. Przyczyny bywają różne…….bieda, patologia, strach przed wychowaniem dziecka, nieporadność życiowa. Nie obwiniajmy tych rodziców pochopnie. Mieli pewnie jakieś poważne problemy, które skłoniły ich do tak drastycznego kroku, do oddalenia istotki, która poczęła się nie koniecznie z wielkiej miłości. Biologiczna matka zdecydowała się dać życie dziecku, które w dniu  porodu, kilka miesięcy po nim odda  JE w ramiona adopcyjnej MAMY , adopcyjnemu TACIE, których Bóg pozbawił możliwości dania życia dziecku poczętemu z tej wielkiej miłości. Wśród znajomych , PRZYJACIÓŁ „ wirtualnych PRZYJACIÓŁ„jest rzesza cudownych ludzi, którzy są rodzicami adopcyjnymi. Pomyślałeś kiedyś, ile warci są ludzie, którzy przekładają cały swój los dając „nowemu życiu „siebie samych .Dają Miłość, poczucie bezpieczeństwa, dają DOM dziecku, które nie miało szans przetrwania u boku biologicznej rodziny . Dają DOBRO ,SZCZĘŚCIE , DBAJĄ O ZDROWIE TYCH, KTÓRZY BEZ ICH UDZIAŁU MOGLIBYBY DORASTAĆ OKALECZENI . Postawa rodziców adopcyjnych to przeogromny szacunek , podziw i wielkie uznanie. Podejmując swój niepowtarzalny , życiowy krok decydują się na wszystko .Dostają w darze dziecko, którego sami na świat sprowadzić nie mogli.

Mówią o nich ZIELONI…..zielony, to kolor nadziei. Rodzice adopcyjni dają miłość dziecku, którego muszą wychować na wartościowego człowieka. Czuwają przy łóżeczku tego swojego daru losu, śpiewają kołysanki, tulą do snu…Dają wszystkie uczucia, których dać nie mogą rodzice biologiczni. Wspólne radości, smutki, łzy…prawdziwy dom wypełniony szczerą radością…I nigdy nie są znużeni … otrzymali w darze życie dziecka.

Przysłowie trafnie powiada…….nie ten rodzic, który dał życie, a ten, który wychował .

Ile tysięcy, milionów dzieci właśnie dzięki takim ANIOŁOM otrzymało bliskość, czułość, dom pachnący chlebem, drożdżówką ,ile dzieci ma możliwość wypowiadać tak piękne słowa MAMO, TATO….tylko dlatego, że małżeństwo pokochało niewinnego człowieczka, którego Ci prawdziwi wychować nie mogli.

Sporo dzieciaczków nie ma takiego szczęścia. Ich dzieciństwo to Domy Dziecka , gdzie są ciocie, wujkowie, brakuje mamy i taty….ZIELONI……jesteście wielcy .Podjęliście trud wychowania dzieciny, która bez Was chorowałaby choćby na chorobę sierocą, daliście szansę komuś, w kim nie płynie Wasza krew……to piękne i jedyne w swoim rodzaju. Tuląc dziecko nie mieliście wiedzy, czy maluszek będzie zdrowy……to przeogromne ryzyko.

Przykładem może być mój wnusio, który urodził się zdrowy, choroba ujawniła się po czasie.Wasza postawa wobec świata – nie można jej opisać słowami…..jest darem, który otrzymuje tylko człowiek wyjątkowy.  O kim piszę wiedzą czytelnicy tego bloga……JESTEŚCIE WIELCY, WRAŻLIWI i nasyceni tym uczuciem, które przekazujecie  pięknymi słowami innym.

Każde wsparcie dodaje mi tony sił do trwania w swoim problemie. Taki łańcuch wrażliwości …..niech trwa…Dzisiaj Ty, jutro ja będę potrzebowała pomocy…

Zieloni, wielkie dzięki ……

Zadanie rodziców  podobne jest do tego, które ma przed sobą rzeźbiarz, malarz czy muzyk. Dziecko jest w dużej mierze ich „kompozycją”, do której potrzeba tyle samo talentu, ile artyście, aby zrealizować własne kreacje. A być może jeszcze więcej”.

Jeden komentarz


  1. Tylko jedno słowo przychodzi mi teraz do głowy… DZIĘKUJĘ

Comments are closed.