Autyzm dotyka coraz więcej dzieciaczków. Bolesne diagnozy padają, co dnia w naszym kraju .
Maluszki znikają ze swoim umysłem w przestrzeń , której my, zdrowi nie poznamy . Co czują w chwili przejścia do nieznanej krainy …nie powiedzą . Zazwyczaj pierwszym niepokojącym objawem jest właśnie milczenie . Mówił, biegał, śmiał się…i cisza , nieobecność, często okropny bunt wobec wszystkich i wszystkiego . Prośby , błaganie, wyciszanie niczego nie zmienią . Zaczynają wędrówkę na krawędzi dwóch światów . Widzimy ich postacie …tylko śliczne buźki jakby były z wosku- nieobecni .
Nadal pisze do mnie wiele zdruzgotanych Mam, bliskich , którzy usłyszeli tak często nieznane słowo określające tajemnicze zaburzenie …DZIECKO MA AUTYZM . Doświadczenie, które zdobyłam w walce o umysł Kubusia pozwala mi w miarę możliwości instruować – od czego zaczynamy ?
Nade wszystko kumulujemy wszystkie siły , które pozwolą oddalić lęk przed kolejnym jutrem.
Robimy wszystko, aby jak najprędzej wyciszyć bunt, szok , uspokoić swoją psychikę, która pozwoli zaakceptować stan zaskoczenia diagnozą . To bardzo trudne – wiem…Wiem też, że tak trzeba .
Nasza siła zostaje rozłożona na wiele spraw, pozwoli racjonalnie myśleć . Każdemu odradzam, aby nie zagłębiał się w szukanie przyczyny – dlaczego ona, on – to dziecko ? Nie ma odpowiedzi na to pytanie , tym samym marnujemy czas. Stało się ….koncentracja na dziecku , Jego potrzebach jest priorytetem. Start do Mety jest bardzo trudny . Mamy w sobie przeogromne pokłady pokory, cierpliwości , sił, które okażą swoją moc , kiedy tylko je przywołamy ogromną WIARĄ , że nasza droga trudna, wyboista jest do pokonania, Miłością do naszego dziecka.
Staram się całą sobą wspierać właśnie te zrozpaczone Matki, bliskich, którzy starcie z medycyną rozpoczynają. Boli mnie , że w dzisiejszej dobie troska o osoby chore przez publiczne placówki służby zdrowia jest tak ograniczona . Nie pojmę tego, nie zgadzam się z tym faktem i głośno o tym mówię.
Specjalisto, który stawiasz diagnozę np. , że najdroższe dziecko ma AUTYZM – przekaż informację w sposób najbardziej delikatny , jak tylko potrafisz. Natychmiast instruuj o kolejnych krokach, które trzeba poczynić . Wskazuj placówki medyczne , które przejmą dalszą opiekę nad zdiagnozowanym dzieckiem, jak również, a może nade wszystko nad Rodziną. Autyzm, to nie jest złamana noga, ręka .
Z najwyższą starannością wlej tony optymizmu ludziom, którzy muszą być przygotowani na wielką bitwę o umysł swojego dziecka . Stawiając tylko diagnozę, zostawiając ich samych , bez wsparcia to tak, jakbyś wydał rozkaz żołnierzowi , któremu zabrałeś sprzęt , odzież , wypuścił w slipach , boso , rozkazał – WALCZ z przeciwnikiem uzbrojonym w najlepszy sprzęt . Czy on pokona choćby odcinek korytarza oddalając się od Twoich drzwi ? – dojdzie do pola bitwy ? – NIE !!!!!!, nie da rady, bo strach sparaliżuje Jego psychikę. Będzie przekonany , że to już koniec , zginie za kilka chwil .
Dając temu samemu żołnierzowi sprzęt , który jest niezbędny podejmie wyzwanie natychmiast, spełni rozkaz , choć wie, że i tak ryzykuje . Poczuł pewność, odwagę …i walczy .
To tylko porównanie , uważam, że odzwierciedla emocje Rodziców , którzy niczym ten bosy żołnierz wypuszczani są bez grama wiedzy – co dalej ?
Ty specjalisto masz wiedzę, podziel się nią , bo to Twój obowiązek . Nie traktuj Rodziny ,przed którą jest ogrom pracy jak kolejnego przypadku , numeru statystycznego . Jesteś pierwszym ogniwem w dalszym łańcuchu wyzwań, które będą musieli realizować . Szczęście , że bywają osoby z powołania, pełne empatii , zrozumienia , które profesjonalnie pełnią swoje obowiązki. Jest ich nadal zbyt mało , niestety. Żaden człowiek bez wsparcia , obarczony problemami nie przejdzie sam kilku metrów .
Musi mieć ramię, na którym się oprze. Setki, może tysiące osób skończyło studia z kierunku psychologii. Sama teoria nie nauczy ich funkcjonowania w określonych sytuacjach. Muszą pozyskiwać praktykę świadcząc pracę, którą wybrali . W dzisiejszej dobie te osoby nie znajdują zatrudnienia , jak i wielu po ukończeniu różnych kierunków . Sytuacja wręcz nienormalna , aby po trudnym okresie nauki nie znaleźć posady w wymarzonym zawodzie . Chcąc przeżyć , rozpoczynają swoją karierę zawodową w kiosku sprzedając gazety, w marketach, ustawiając towar na półkach . Na starcie zawodowym czują się odrzuceni , niepotrzebni , zadając pytanie – po co ja się kształciłem ?
Panujący system wypala nas , tych strat nie odbuduje kolejnych kilka pokoleń. BOLI !!!!!
Stan się naturalnie zazębia …brak specjalistów z doświadczeniem , to właśnie atak w kolejne grupy, które potrzebują fachowego wsparcia . Nie jestem specjalistą, jestem zwyczajnym człowiekiem, który doświadczony przez los rozumie wiele spraw . Pozostaje nam tylko jedno wyjście …wspierajmy się sami w tych trudnych czasach – słowem, uśmiechem, pomocną dłonią , dzielmy się bezinteresownie swoimi doświadczeniami . Razem zawsze lżej…
MARICZKA I KUBUŚ…DZIECI Z AUTYZMEM, SPLĄTANYM UMYSŁEM , KTÓRE TOCZĄ SWOJĄ WALKĘ KILKA LAT. POMYŚLAŁBYŚ, ŻE TE DZIECI SĄ ZABURZONE ?? – TRUDNO UWIERZYĆ, A JEDNAK ….
JEŻELI ZDOŁASZ
„Jeżeli zdołasz zachować spokój, chociażby wszyscy już go stracili, ciebie oskarżając;
Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o tobie zwątpili, licząc się jednak z ich zastrzeżeniami;
Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia, jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami, jeżeli nie odpłacasz za nienawiść nienawiścią, nie udając jednakże mędrca i świętego;
Jeżeli marząc – nie ulegasz marzeniom;
Jeżeli rozumując – rozumowania nie czynisz celem;
Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę, traktując jednakowo oba te złudzenia;
Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez ciebie głoszonej, kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych, albo zaakceptujesz ruinę tego co było treścią twego życia, kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami;
jeżeli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę, jeżeli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa , nie żaląc się, że przegrałeś;
Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie, byleby wytrwać , gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu;
Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości lub spacerować z królem w sposób naturalny;
Jeżeli nie mogą cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele;
Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając;
Jeśli potrafisz spożytkować każdą minutę, nadając wartość każdej przemijającej chwili;
twoja jest ziemia i wszystko, co na niej
i – co najważniejsze – synu mój – będziesz CZŁOWIEKIEM. Rudyard Kipling