Spowiedź Kubusia c.d

kliknij na zdjęcie…

Ile razy będę upadał ,ile razy się podnosił…pewnie wiele takich scen w przyszłości, ale dzisiaj jestem motylkiem…naprawdę, wyrwałem się z tego brzydkiego kokonu..

Jestem jak to słoneczko na niebie…wschodzę co dnia i albo mnie chmurki zakryją, albo jestem zupełnie widoczny i cieszę innych swoim byciem…mam lepszy dzień, jeden z lepszych od dwóch tygodni.

Byłem dzisiaj na terapii , jest nieźle…ech tam, do wielkiego sukcesu jeszcze muszę trochę iść, ale te małe też cieszą.

Przyjechałem do mojej babci i jestem bardzo grzeczny, tak sobie porozmawiałem z tym moim kokonem i obiecałem jemu, jak mnie dzisiaj, u mojej babci zaatakuje to ja  z całych sił jego odepchnę…pewnie się przestraszył .

Boziu, jak ja kocham te chwile, kiedy mogę być taki wesoły, kiedy oddalam apatię i jestem wśród bliskich , nie stoję obok.

Boziu…a ja mam do Ciebie ogromną prośbę…niech te chwile mojej choroby będą coraz rzadsze – dobrze…to takie moje dziecięce prośby kierowane do  Ciebie, słyszysz…..Boziu – daj mi te chwilę szczęścia, radości, zabawy…jak mogę prosić…….

Byłem dzisiaj na spacerku z moją ciocią Kamilką i wujkiem Grzesiem…graliśmy w piłeczkę….wiecie, jak jestem z nimi niczego się nie boję  , nie muszę wtedy prosić inne dzieci o zabawę, oni mi wystarczą. Jak już będę całkiem zdrowy to będę miał koleżanki i kolegów…teraz mam tylko kilku……nie uskarżam się Boziu, bo po co….mam zdrowe nóżki i rączki , i oczki też mam zdrowe…..ja chociaż biegać mogę, a te dzieci jeszcze bardziej chore ode mnie nie mogą…smutno mi, kiedy widzę takie dziecko, ale jeszcze o tym nikomu nie powiedziałem…powiem, jak nauczę się mówić….

Tak piękny jest ten dzisiejszy dzień…i moja babcia szybciutko zapisze to w swoim pamiętniku.

ona też jest wesoła..i będę z nią spał…jak zawsze po kolacyjce będzie kąpiel, potem idziemy do łóżeczka, babcia opowiada mi bajeczkę i ja zasypiam.

Widzicie jak to jest — raz płacz, raz radość – taki ten mój AUTYZM.

Przede mną trudny tydzień, mam kilka wizyt u lekarzy, ale dam radę.BOZIU lubię być takim wyzwolonym, radosnym motylkiem…i za ten dzień dzisiaj Tobie dziękuję.


kliknij na zdjęcia..