ANIOŁÓW NIE SZUKAJ- ONE ZNAJDĄ CIEBIE.

„Panie, czy chcesz moich rąk,

by spędzić ten dzień

pomagając biednym i chorym,

którzy ich potrzebują? Panie, daję Ci dzisiaj moje ręce.

Panie, czy potrzebujesz moich nóg, aby spędzić ten dzień odwiedzając tych, którzy potrzebują Przyjaciela?

Panie, dzisiaj oddaję Ci moje nogi.

Panie, czy chcesz mego głosu, aby spędzić ten dzień na rozmowie z tymi, którzy potrzebują słów miłości?

Panie, dzisiaj daję Ci mój głos.

Panie, czy potrzebujesz mojego serca, aby spędzić ten dzień kochając każdego człowieka tylko dlatego, że jest człowiekiem?

Panie, dzisiaj daję Ci moje serce”…..

ANIOŁY…JAK WAM PODZIĘKOWAĆ ZA DOBRO, ŻAR SERCA I TĄ DZIWNĄ MAGIĘ, KTÓRĄ PRZEKAZUJECIE ??DZIEŃ WCZORAJSZY, DZISIEJSZY JEST DNIEM WYJĄTKOWYM W ŻYCIU NASZEJ RODZINY….WCZORAJ ZAWITAŁ U MNIE PAN LISTONOSZ, PRZYNIÓSŁ KARTON „ Z NIEBA”…WPROST OD ANIELSKICH GWIAZDORÓW. TO BYŁ KARTON OGROMNY, PO BRZEGI WYPEŁNIONY PREZENTAMI DLA KUBUSIA….KREDKI, ZABAWKI, KOLOROWANKI, PUZZLE…NIE, NIE POTRAFIĘ OPISAĆ SŁOWAMI SWOJEGO WZRUSZENIA…PO PRZEKAZANIU PACZKI – WZRUSZENIA MOICH DZIECI I PRZEOGROMNEJ RADOŚCI KUBUSIA. KAŻDY PREZENT PACHNIE ANIELSKĄ SZCZEROŚCIĄ, DAREM WPROST Z SERCA. KAŻDA KREDKA, FARBKA, ZABAWECZKA …..DALEJ CIEPŁE SŁOWA DODANE W ŚWIĄTECZNEJ KARTCE Z ŻYCZENIAMI….

DZISIAJ NICZYM PIĘKNY SEN PRZEDŁUŻENIE TEJ MAGII OD ANIOŁÓW, KOLEJNA OGROMNA PACZKA WYPEŁNIONA PREZENTAMI, I DALSZE  GORĄCE SŁOWA ŻYCZEŃ……OPŁATEK…..

ANIOŁY Z BOLESŁAWCA ….AGNIESZKO – NIE UMIEM ZEBRAĆ MYŚLI, ŻEBY PODZIĘKOWAĆ..PROSZĘ —–PODZIĘKUJ W NASZYM IMIENIU KAŻDEMU Z OSOBNA…

GABRYSIU…..ANIELE MÓJ ….DOKŁADNIE TE SAME EMOCJE DLA CIEBIE, TWOJEJ RODZINY…DLA WSZYSTKICH, KTÓRZY SPRAWILI TĄ RADOŚĆ. RADOŚĆ KUBUSIA – TO DAR BEZCENNY….

KIM SĄ TE ANIOŁY….MOŻE NIKT NIE UWIERZYĆ…..NIGDY W ŻYCIU NIE WIDZIELIŚMY SIĘ OSOBIŚCIE. TO LOS POŁĄCZYŁ KIEDYŚ NASZE WSPÓLNE TROSKI….POTEM KONTAKTY MAILOWE, TELEFONICZNE….

TAK , W TEN SPOSÓB  WIRTUALNY ŁĄCZY SIĘ JAKAŚ WIĘŹ…POZNAJE HISTORIE ŻYCIA, WSPIERA DOBRYM SŁOWEM……A DOBRO POWRACA NICZYM BUMERANG.

JA NIE ZASŁUŻYŁAM SOBIE NA TYLE MIŁOŚCI BLIŹNICH…..

KUBUSIA ZWYCZAJNIE POKOCHAŁY OBCE , ANONIMOWE OSOBY…TEN BLOG MA SWÓJ TYTUŁ……..

”POKOCHAJCIE KUBUSIA”…..JEST KOCHANY PRZEZ INNYCH, TO TEN CUD….

NASZE ŻYCIE – TO BEZUSTANNA WALKA …PRÓCZ PROBLEMÓW DNIA CODZIENNEGO – WALKA O PRZYSZŁOŚĆ KUBUSIA….ALE TO WSZYSTKO ZBYT MAŁO.

ANIOŁY…..ŻEBY NIE WASZE WSPARCIE, POCZUCIE, ŻE JEST KTOŚ OBOK ,NIE DALIBYŚMY RADY PRZETRWAĆ PSYCHICZNIE SCEN, KTÓRE DOBRY BÓG NICZYM W SENSACYJNYM FILMIE KAŻE NAM ODGRYWAĆ.

WCZORAJSZA, DZISIEJSZA MAGIA DOBRA POZWOLIŁA NA PRZEŻYCIE WIEŚCI BARDZO PRZYKRYCH…..

WCZORAJ WŁAŚNIE TATUŚ KUBUSIA MIAŁ WYPADEK  KOMUNIKACYJNY.

PROFILAKTYCZNIE POSZEDŁ DO LEKARZA..EPIKRYZA ZWALIŁA NAS Z NÓG..ZIĘĆ MA ZŁAMANIE PODSTAWY CZASZKI, URAZ KRĘGÓW SZYJNYCH….CZUJE SIĘ ŹLE…JEST W SZPITALU.

OGROMNE ŁZY WZRUSZENIA ZA DOBRO TYCH SERC, KTÓRE ZAĆMIŁY CHOĆ NA CHWILĘ KOLEJNY CIOS  …

NIE UMIEM ZEBRAĆ MYŚLI …..

ŚWIĘTA MIAŁY BYĆ TĄ CUDOWNĄ CHWILĄ, KIEDY WSZYSCY ZASIĄDZIEMY DO STOŁU ….

BOŻE…TRZY TYGODNIE MINĘŁY WCZORAJ, KIEDY NAGLE ZABRAŁEŚ NA DRUGI BRZEG OJCA MOJEGO PRZYSZŁEGO ZIĘCIA…MIAŁ ZALEDWIE 48 LAT….ODSZEDŁ TAK NAGLE…..ZAPROSIŁAM NA TĄ WSPÓLNĄ  WIECZERZĘ RODZINĘ MOJEGO ” PRZYSZŁEGO SYNKA” –ZOSTAŁA MAMA I TRZECH CHŁOPCÓW.

W TEN DZIEŃ NIKT NIE MOŻE BYĆ SAM PO TRAGEDII…TAK BOLESNEJ TRAGEDII.

WCZORAJSZY WYPADEK ZIĘCIA , TATY KUBUSIA OSŁABIŁ NAS ….CZY ON ZASIĄDZIE Z NAMI PRZY STOLE….CZY BĘDZIEMY SPĘDZALI TEN WIECZÓR PRZEMIENNIE WRAZ Z NIM W SZPITALU..

PEWNIE NIE CHCIAŁAM TEGO PISAĆ …  ZAGUBIŁAM  SIĘ…..

MAGIA ŚWIĄT ….PANIE, DAŁEŚ JEJ OBRAZ Z UDZIAŁEM CUDOWNYCH OSÓB , KTÓRE OBDAROWAŁY KUBUSIA WPROST…W NAS WSKRZESIŁY WIARĘ, ŻE ANIOŁY CZUWAJĄ…

PODAJ NAM RĘKĘ BOŻE, WYPROWADŹ Z TEGO TUNELU PRZEMIENNYCH EMOCJI…POZWÓL ZROZUMIEĆ TO WSZYSTKO….

RAZ JESZCZE DZIĘKUJĘ TYM, KTÓRZY PRZEKAZALI KUBUSIOWI DAR Z SERCA..

DZISIAJ NA TYLE, JESTEM WYCZERPANA…CZEKAM POKORNIE NA WIEŚCI ZE SZPITALA….CZEKAMY Z CAŁĄ RODZINĄ….

Panie, gdy jestem głodna, przyślij mi kogoś, kto potrzebuje pożywienia;

gdy chce mi się pić, przyślij mi kogoś spragnionego;

gdy jest mi zimno, przyślij mi kogoś do ogrzania; gdy odczuwam przykrości, ofiaruj mi kogoś do pocieszania;

gdy jestem biedna, skieruj mnie do kogoś, kto jest w potrzebie;

gdy nie mam czasu, daj mi kogoś, kogo mogłabym wesprzeć przez chwilę;

gdy jestem upokorzona, spraw, bym miała kogoś, kogo mogłabym pochwalić;

gdy jestem zniechęcona, przyślij mi kogoś, komu mogłabym dodać otuchy;

gdy potrzebuję zrozumienia u innych, daj mi kogoś, kto czeka na moją wyrozumiałość;

gdy potrzebuję, by ktoś zajął się mną, przyślij mi kogoś, kim ja mogłabym się zająć;

gdy myślę tylko o sobie samej, zwróć moją uwagę na kogoś innego…( Matka Teresa)

Chcę oddać dobro, które otrzymuję…..nie mogę mieć długu..nigdy w życiu.

BOŻE….JESTEŚ WIELKI….MÓJ ZIĘĆ WYCHODZI DO DOMU…..POWINIEN LEŻEĆ, ODPOCZYWAĆ , OBSERWACJA MOŻE BYĆ W WARUNKACH DOMOWYCH…BRAK MI  SŁÓW….TO PEWNIE KOLEJNA ZASŁUGA WIARY I WSPARCIA ANIOŁÓW…DZIĘKUJĘ.

 

5 komentarzy


  1. Pani Małgosiu … jaki tam ze mnie anioł.. nawet dzisiaj na mojego Kubę nawrzeszczałam :(… ale są obok mnie dobrzy ludzie którzy pomagają mi być lepszą niż jestem 🙂 To mój mąż, mój synek, Agnieszka, moi bliscy, koleżanki z pracy które pomogły niespodziankę przygotować 🙂 I bardzo bardzo się cieszę że niespodzianka się udała że Kubuś się ucieszył a Wy w tym trudnym czasie mogliście na chwilę się uśmiechnąć. O to chodziło i to się nam udało :)) Przesyłam moc ciepłych uścisków dla Pani,Pani bliskich i ogromne wielgachne całusy dla Kubusia :)Gaba


  2. I ja się cieszę 🙂 Przepraszam, że paczka była ciężka… ale uprzedzałam! ;-))
    Małgosiu, zmartwiła mnie informacja o Tacie Kubusia, mam nadzieję, że szybciutko będzie wracał do zdrowia! Ślę moc pozytywnej energii do Maksymilianowa, wierzę, że z taką opieką, z taką miłością, jaką otrzymuje od najbliższych, rekonwalescencja nie będzie trwało dłuuuugo 🙂
    No i tradycyjnie.. Dobro powraca! 🙂 Jesteś dobrą duszą, pomogłaś wielu osobom, więc nie ma się co dziwić, że teraz ktoś pomaga Wam 🙂 To tak po prostu działa…
    Ściskam Was mocno! Zdrowiejcie tam! Święta idą! ;-))


  3. Myślałam dzisiaj o Was a przed chwilką znalazłam piękne słowa od Pani.
    Aby Kubuś zdrowiał i czuł się coraz lepiej,
    aby w Waszej rodzinie zawsze działo się dobrze,
    aby zięć jak najszybciej wrócił do formy,
    aby Pani miała siłę i same powody do radości!!!!
    tego Wam na te Święta, Nowy rok i resztę życia życzę!!


  4. Małgosiu, tak pięknie piszesz, że nie znajduję słów, żeby to określić. Dobro i miłość przez Ciebie przemawia.
    Napisz proszę, czy Tata Kubusia wrócił na Święta do domu i czy mogliście wspólnie zasiąść do Wigilijnego stołu.
    Dużo zdrowia i wytrwałości w dążeniu do celu :)))


  5. Teraz doczytałam, że Tata Kuby wrócił do domku na Święta. Bardzo się cieszę i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Comments are closed.