Natura z błędami…tak można określić stany osób dotkniętych chorobą. Ogrom nieszczęść, które przewija się przez świat jest niewyobrażalna. Tragedie te małe, te duże są wpisane w Nasze życie – dlaczego…trudno analizować sytuacje. Trzeba je zwyczajnie akceptować.
Cywilizacja pędzi na przód jak szalona. Rozwój we wszystkich sferach życia ….to ma Nam ludziom ułatwić, poprawić trwanie na tej planecie. Naukowcy w swoich laboratoriach poprawiają naturę, ulepszają technologie już istniejących produktów, dóbr, które rodzi MATKA ZIEMIA. W takim tempie właśnie człowiek zapomina czemu ten pęd ma służyć…Zapominamy o ochronie środowiska, zapominamy o skupieniu się na tym najważniejszym celu istnienia jakim jest każde życie ludzkie. Lektura informacji zamieszczonych w Internecie jest bardzo pomocna, ale zagubiłam się, czy warto tak ogromną wiedzę pozyskiwać. Wczytując się w relacje naukowców odczuwa się ich przeogromny zachwyt z osiągnięć, sukcesów. Czy mamy wiedzę ,jak bardzo ten cykl szkodzi samym ludziom. Niejeden z Was pewnie czytał o anomaliach genetycznych, które owocują przyjściem na świat osób z niewyobrażalnymi wręcz schorzeniami .
W Chinach przyszedł na świat chłopczyk ,który urodził się bez porów w naskórku, tym samym jego skóra nie oddycha. Zamiast aksamitnego ciałka ma skórę pokrytą twardym naskórkiem zbliżoną wyglądem do łusek, muszli –to DZIECKO RYBA, tak o nim mówią.. .
Cytat z wyznań jego rodziców‘- Z bólem w sercach patrzymy jak Song się męczy, ale niewiele możemy zrobić. Lekarze nie wiedzą, jak mu pomóc. Co z tego, że usuną łuski jak na ich miejscu wyrastają nowe. Modlimy się już tylko o cud, który uleczy naszego synka – mówi załamany ojciec małego Chińczyka Song Dehui.”
Indie – tam żyje chłopczyk ośmiornica , przyszedł na świat z przyrośniętymi do brzuszka dodatkowymi nogami i rączkami ;cytat „eepak został okrzyknięty CHŁOPCEM OŚMIORNICĄ. Za znienawidzony przydomek musi płacić wysoką cenę. Dla rodziny i życzliwych mu osób jest normalnym dzieckiem, ale dla wielu ludzi, którzy nie znają jego historii, pozostaje dziwolągiem. Dochodzi nawet do tego, że okrutnicy obrzucają go kamieniami, życząc mu śmierci. Pozbawione serca potwory nie widzą w Deepaku niewinnego, skrzywdzonego przez los dziecka, które nosi na brzuszku dolne partie ciała nienarodzonego bliźniaka. Nawet koledzy ze szkoły śmieją się z małego Hindusa. Zaczepiają i szczypią go po kończynach pasożyta.’
„W 2006 r. w Nepalu na świat przyszło dziecko, którego widok wprawił w zdumienie całe tłumy. Urodziło się w Charikot, w północno-wschodniej części kraju. Maluch nie miał szyi, ale posiadał gigantyczne gałki oczne, które wystawały z oczodołów. Informacja o dziecku przypominającym żabę w błyskawicznym tempie rozniosła się po okolicy. Dziecko zmarło zaraz po porodzie (..)
DZIECKO CYKLOP urodzone bez kształtu twarzy, z jednym okiem pośrodku buźki.
Takich błędów w naturze są SETKI TYSIĘCY . Zbyt mali jesteśmy, my rodziny chorych, by powstrzymać ten pęd rozwoju cywilizacji. Nie trzeba być naukowcem, żeby przypisać te właśnie cierpienia niewinnych istot, którym ktoś z miłości dał życie, aby zrozumieć, że mutacje genów są następstwem wpływu środowiska , wdychanego zanieczyszczonego powietrza, kombinacji z lekami , klonowania roślin, zwierząt , tworzenia krzyżówek itd. Tylko czemu ma to służyć. My, rodziny dzieci chorych wiemy, bo doświadczamy tą inność. Jedni czerpią kosmiczne kwoty za swoje wynalazki, drudzy w walce z takimi kosmitami – INNYMI dziećmi pogrążone są w beznadziei, bólu, cierpieniu. Coś kosztem czegoś….jasne….ale dlaczego kosztem męki tylu ludzi .Nie odpowiem sobie na to pytanie nigdy w życiu. Jestem też zwolenniczką postępu, tylko nie kosztem istoty zwanej jeszcze CZŁOWIEKIEM. Nie mam wiedzy , co zawyrokowało, że mój wnuk , inne osoby dotknięte AUTYZMEM spotkał taki los. Nie mam wiedzy, dlaczego świat nauki nie znalazł jeszcze lekarstwa na raka, zespół Downa, AUTYZM . Szacunek dla tych, którzy nad tym pracują ….byleby te badania nie krzywdziły kolejnych ofiar, które przyjdą na świat obciążone chorobą, której nazwy jeszcze nikt nie wymyślił. Czy ogrom nieszczęść przytoczony powyżej może Nas wzmocnić, czy możemy powiedzieć – Boże, dziękuję, że Nasze dziecko ma TYLKO AUTYZM—-to indywidualna ocena każdego z osobna…każdy odczuwa swój ból inaczej…i nie znaczy to, że nie boli wcale.
BOŻE, DAJ SIŁĘ WSZYSTKIM CHORYM, ULŻYJ W ICH CIERPIENIU…..DAJ SIŁĘ ICH OPIEKUNOM, ŻEBY NIE OSZALELI W GĄSZCZU BEZRADNOŚCI ..