TATUSIU-TAK BARDZO KOCHAM CIEBIE …

Tatusiu, w DNIU TWOJEGO ŚWIĘTA składam Tobie piękne życzenia ….

ja Kubuś, Twój Synek……

Dziękuje Tatusiu, że dałeś mi życie.

Dziękuję, że właśnie Ty jesteś moim tatusiem.

Dziękuję za każdą chwilę, którą mi poświęcasz.

Dziękuję za Twoją pracowitość.

Wiem, jesteś nieraz bardzo zmęczony.Ty Tatusiu tak ciężko pracujesz, żebyśmy mieli na chlebek…

Tatusiu, jesteś wyjątkowym Tatą…Ty nie potrafisz biernie siedzieć, Ty zawsze pracujesz .

W tak wielkim trudzie zbudowałeś Nam domek.. robiłeś to nade wszystko dla mnie, żebym miał swój pokoik, miejsce do terapii.

Tyle tysięcy godzin poświęciłeś na budowę Naszego domku.Brakowało pieniążków, oszczędzałeś na wynajmowaniu pracowników i do godzin nocnych pracowałeś na budowie..potem chwilkę się przespałeś i szedłeś do swojej pracy.

Dziękuję Tobie za ten ogromny wysiłek….

Widzę jak bardzo się strasz we wszystkim….dbasz o mnie, o Mamusię.

Jesteś zmęczony, ale zawsze masz dla mnie czas.

Wesz, jak będę dużym chłopcem będę taki sam jak Ty Tato…będę taki pracowity i kochany.

Teraz jestem chory, jestem jeszcze malutki ,cieszę się jak mogę Tobie pomagać.

Pamiętasz, jak woziliśmy razem piaseczek….

Dałeś mi małą taczkę i ja woziłem ten piasek razem z Tobą.

Cieszyłem się, że jestem Tobie potrzebny…..starałem się z całych sił…

Kiedy razem się bawimy, kulamy po podłodze, po tapczanie czuję Twoją miłość…

Nie umiem o tym opowiedzieć, bo jeszcze nie mówię…….ale tak jest .

Wiem, że moja choroba pochłania Ciebie i Mamusię tyle cierpliwości, pokory, wiary….

Ja to dobro od Was odbieram i chowam do swojego kuferka….

Jak moja główka będzie zdrowa otworzę ten kuferek i wysypię z niego całe moje dziecięce uczucie, które często jest tylko we mnie….bo ja nie umiem okazywać czułości….

Ty Tatusiu wiesz, że to nie jest moja wina, a moja choroba……

Tatusiu….jesteś jeszcze młody……masz takie spracowane rączki..całuję cichutko Twoje dłonie i dziękuję, że tak bardzo mi służą pomocą…

Dziękuję Tobie Tatusiu za dni minione , dziękuje za przyszłe…

Dziękuję za noce nieprzespane, kiedy razem z Mamusią czuwasz nad moim łóżeczkiem,bo jestem chory…..

Czekajmy Tatusiu jeszcze troszkę. Ja dam z siebie wszystko, żeby być zdrowym . Pomagacie mi tak bardzo troskliwie…nie zawiodę Was.

Tatusiu, ja nie znam godziny, dnia, kiedy to się stanie, ale wierzymy , że ten dzień przyjdzie…..zasiądziemy Wszyscy przy stole, opowiem, jak dobrze mi z Wami…

Pamiętasz, kiedy powiedziałem do Ciebie Tata….tak się wzruszyłeś….mówiłem długo…

potem zamilkłem……..dzięki Waszej pracy, pracy moich RODZICÓW dzisiaj ponownie umiem powiedzieć to kochane , pachnące miłością słowo TATUŚ…

Przytulam się do Ciebie , wsłuchuję w rytm bicia Twojego serca……ONO mi szepcze, jak bardzo jesteś mi potrzebny…..TATUSIU….KOCHAM CIEBIE.

KUBUŚ- TWÓJ SYN.