DZIĘKUJĘ- BARDZO DZIĘKUJĘ!!!

Moje Anioły,

Nie ma chyba takiego słowa, które mogłoby wyrazić moją wdzięczność wobec każdego z osobna .

Dziękuję Wam tak bardzo, bardzo mocno za setki e-maili , słowa wsparcia, solidarności w tym okrutnym dniu, który wczoraj mnie dopadł .  Cykl rozpoczął się w marcu. To całe dwa miesiące !!!

W pierwszych chwilach pojawił się ogromny bunt i pytanie- o co chodzi, co ja zrobiłam?

Na pierwsze zenanie poszłam wraz z dziećmi przygotowana, niczym do obrony pracy doktorskiej.

Poczytałam wiele w tym temacie , zrozumiałam, że niczego nie uczyniłam ponad prawo, które nie jest mi obce. Wierzyłam, że sprawa zostanie umorzona z uwagi na brak znamion czynu zabronionego .

Za czas jakiś  ponownie wezwanie otrzymały moje dzieci . W jakim celu , pytam, bo tego nie rozumiem?. Zeznania pierwsze były w charakterze świadków. Tym razem dzieci miały zeznawać w charakterze osób obwinionych. Interweniowałam wyżej . Rozmowa była przyjazna , tłumaczono – procedury . Ok…pomyślałam. Znam poniekąd tajniki przewodu dowodowego . Czekałam pokornie od końca kwietnia z ufnością, że ktoś oceni stan i uzna, że czynu zwyczajnie nie popełniono, postępowanie zostanie umorzone. To tak, jakbyś zrzucił z siebie tony adrenaliny i ponownie odrodziła się wiara w sprawiedliwość  . Od tego czasu upłynęły już prawie dwa miesiące. Prosiłam  osobę, z którą prowadziłam rozmowę odwołując się od mylnej interpretacji prawa o potwierdzenie pisemne . Nie otrzymałam umorzenia do dnia dzisiejszego. Prosiłam dlatego, żeby mieć czytelny obraz – sprawy nie ma!!. Czekałam na ten dokument nie tylko dla siebie, moich dzieci. Chciałam nade wszystko z czystym sumieniem, radością przekazać innym, jak wskazywać potrzeby nade wszystko dzieciaczków , aby nikt nie zaplątał się w tą sieć absurdalnych przepisów.

Wczorajsza wiadomość od mojej Przyjaciółki, że do kolejnej osoby , którą znam bardzo dobrze zapukała Policja . Nie było jej w domu…Wystraszona  osoba – domownik spytał w jakiej sprawie??

W sprawie złożenia zeznania w charakterze świadka …”Sprawa dotyczy zbiórki publicznej na rzecz Kubusia”.Wiem, jakie emocje zupełnie naturalne odczuwa człowiek, który nagle w swoich drzwiach widzi mundur.  Nie wspomnę o komentarzach, domysłach,  innych osób postronnych, które widzą, że do sąsiadki przyszedł policjant . W tym momencie normalnie pękłam niczym balon nadmuchany stresem w oczekiwaniu na ten wynik końcowy . Byłam i jestem pewna, że nie złamałam żadnych przepisów, nie prowadziłam zbiórki publicznej , a zarzut, nawet domniemanie , że popełniłam czyn wobec  art. 56 KW jest jakimś nieporozumieniem. Dopóki sprawa wiła się wokół mnie , moich dzieci , miałam siły te ataki odpierać. Wspierałam, uświadamiałam też moje dzieci, żeby spały spokojnie .

W chwili, kiedy dowiedziałam się, że ten cykl wchodzi w obszar ludzi , moich Przyjaciół, którzy  za okazane dobro muszą mieć czas na zeznania…to wszystko mnie przerosło . Nie wiem gdzie, u kogo jeszcze funkcjonariusze byli. Ogromny żal, wstyd i niemoc  . Jak ja wyglądam, jaki mój wizerunek, skoro lustrują mnie organy prawa na terenie kraju.  Osoba, do której dotarli mieszka na drugim końcu Polski !!!  Ile jeszcze mieszkań zostało nawiedzonych ?  Nie jestem cyborgiem, no i popłynęłam totalnie z emocjami.

Wczoraj   dokładnie wobec tego samego doniesienia o zbiórkę publiczną składali zeznania  moi Przyjaciele – Dorotka i Marcin , którzy też przez tego samego anonima zostali pomówieni . Zamiast ich wspierać, opadłam z sił . Kumulacja stresu i Boże, dziękuję Tobie, że nie wylądowałam w szpitalu .

Skąd te moje emocje tak potężnie odbierane ?? Osoby, które mnie znają, znają też moją przeszłość zawodową…Przez 24 lata to ja walczyłam z przestępczością, nade wszystko ubezpieczeniową. Wystawiałam się jak debil gangom ryzykując swoje życie, życie moich bliskich . To były groźne przestępstwa i ludzie w nie zamieszani . Pracując uczciwie nie myślałam o tym…W każdym z tych „rosłych „ Panów zawsze widziałam człowieka , jego cechy dodatnie. Oceniałam każdego przez pryzmat skruchy, którą potrafił okazać z chwilą, kiedy zrozumiał, co zrobił . To była służba w tym kraju , jednostka powołana do takich spraw. Nie nosiłam munduru …Z przyczyn niezależnych ode mnie , propozycja pracy w innym mieście  lat temu dwa …nie mogłam jej przyjąć z oczywistych względów.

Jest Kubuś, mój ułomny cudowny wnuczek , są dzieci , które wspierać muszę.  W kujawsko pomorskim nie jestem osobą anonimową  . Na swój wizerunek pracowałam uczciwie tyle lat .

Pracując pod dachem pracodawcy  mogłam chociaż brać kredyty na leczenie bliskich, swoje, Kubusia .

Byłam całkowicie niezależna …Kubuś jest pod patronatem Fundacji zaledwie półtora roku . Przez cały okres poprzedzający finansowałam leczenie, terapie z własnych środków. Myślałam, że dam radę na wiele lat…Niestety, koszy astronomiczne wręcz  …ubożałam ja, moje dzieci.

Po rozstaniu z pracą nie poległam, choć łatwo nie było. Rozpoczęłam nowy etap życia zawodowego.

Prowadzę swoją działalność, Kancelarię Doradczą. Mój chleb, leczenie mojego wnuka , to tylko moja wiedza zakodowana w głowie. Kiedy słabnę, zwyczajnie nie mogę pracować…Nie pracując, nie zarobię . Znam tajniki prawa w każdym calu…Dlatego też pojąć nie mogę, dlaczego wystrzelono z armaty właśnie do moich dzieci, do mnie. Wiem, że nie koliduję z prawem , a postępowanie się toczy  , moje dobre imię zostaje szargane .Ta wiedza jeszcze bardziej pogrąża  . Rozpisałam się, przepraszam..i raz jeszcze przeogromnie dziękuję WSZYSTKIM, którzy mnie wsparli  w dniu przełomowym . Dziękuję nade wszystko Dorotce, Marcinowi, którzy w tym ważnym dla siebie dniu, kiedy sami poddawani byli przesłuchaniu wspierali mnie tak bardzo, bardzo mocno. Kilkanaście telefonów …sprawdzali, czy żyję??? Dziękuję Eli , Agnieszkom, Aniom, Annom, Monikom , Beatkom , Różyczce, Danusi, Kajce, Ojcom chorych, zdrowych dzieci , mediom, które chcą sprawę nagłośnić …Boże, nie wymienię wszystkich .. JEST WAS OGROM. Dziękuję za maile, komentarze…Nie odpiszę jeszcze wszystkim , bo muszę się całkowicie wzmocnić.

Choć jeszcze lekko oszołomiona  zrozumiałam ponownie „ TRZEBA, WARTO POMAGAĆ „każdemu, kto tej pomocy potrzebuje . Nikt i nic nie ma prawa tej wartości moralnej wyrywać. Otrzymuję pomoc choćby w formie pięknych słów otuchy i nigdy w życiu nie zapomnę, jak wiele ona znaczy.

BĘDĘ NADAL PROWADZIŁA BLOGA I WRZESZCZAŁA O POMOC  DLA WSZYSTICH W POTRZEBIE.

KOCHANI, ODDAM SWÓJ DŁUG Z NAWIĄZKĄ…MAM WAS, A TO NAJWAŻNIEJSZE!!SOLO,BYŁOBY TRUDNIEJ!!

I czytaj uważnie GNOJKU, DONOSICIELU !!!!!, który mnie do takiej desperacji doprowadziłeś .

Wyjaśnię w tej sprawie każdy szczegół . Wyjaśnię, czy to postępowanie w ogóle zostało wszczęte prawnie !!! To był DONOS, podły, okrutny, przez tchórza, który się nie podpisał. Przesłał maila i machina ruszyła. Jak to się ma do przepisu prawa, też wyjaśnię!

Zgodnie z § 8 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 8 stycznia 2002 r. w sprawie organizacji  przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków, skargi i wnioski niezawierające imienia i nazwiska oraz adresu osoby wnoszącej sprawę pozostawione zostaną bez rozpoznania”.

Łajdaku , nigdy w życiu nie byłam tchórzem, rozumiesz, NIGDY!!!!!!  Fakt, że mnie osłabiłeś jest oczywisty…Ale, to obróci się przeciwko Tobie. Mail, to IP, IP, to właściciel jakiegoś  komputera.

Po zakończeniu tego mojego szlaku złożę zawiadomienie do Prokuratury, wyżej, jeżeli będzie trzeba o Twoje dane. Założę sprawę karną za pomówienie, utratę zdrowia, założę sprawę z KC o zadośćuczynienie. Kwotę uzyskaną przeznaczę na wszystkie dzieciaczki w potrzebie .

Mój przypadek, przypadek Doroty , czas jakiś temu Emilii, Mamy Laury , to dowód , jak płytko myśli  anonim, jak wielką zawiść ma w sobie, żeby komuś umilić życie tylko dlatego, że ktoś ma chore dziecko, o które walczy z całych sił. Zbyt głośno chyba, i to Ciebie boli ?? Myślisz, że ktoś , kto angażuje się tak bardzo czerpie z tego zyski ?? Nie będę opisywała mojej sytuacji materialnej , bo nic tobie draniu do tego..

Kochani…WIELKIE, WIELKIE DZIĘKUJĘ  . WARTO POMAGAĆ !!!!!!!!!!!!

Czekam z niecierpliwością na odpowiedź  z MSW…Wówczas sprawa będzie już całkiem  jasna .

Zagrałeś na moich emocjach najczulszych, uderzyłeś w słabszych i tych, którzy pomagają.  Twoim tokiem myślenia poszły organy administracyjne. Powaliłeś mnie , ale to tylko w dwóch rundach.

Z ringu nie zejdę .Kto nokautu dozna ? O tym zadecyduje już sędzią  w tym turnieju…

Za pogrążenie mojego chorego wnuka, innych dzieciaczków, które kocham tak bardzo  nie wybaczę!!

Pamiętaj ANONIMIE, ja już dzisiaj wiem tak doskonale, że nie jestem sama. Nawet, gdyby mieli mnie osadzić, bo grzywny nie opłacę- odsiedzę swoje. Kiedyś wyjdę…i z pomocą innych uczynię wszystko, aby już nikt nie padł ofiarą zwyczajnego chamstwa , donosu !!!

Babcia Gosia

49 komentarzy


  1. Gosienko kochana nasza!!
    Jak dobrze, że nie zamykasz bloga, jak dobrze, że się nie poddajesz! Wszyscy martwilismy sie o Ciebie bardzo..
    Jestesmy z Tobą, pamiętaj o tym!


  2. Pani Gosiu!
    Ciesze sie, ze po przezytym szoku i zalu znowu obudzila sie w Pani wola walki. Prosze sie nie poddawac! Z calego serca zycze, by wszystko jak najszybciej i jak najlepiej dla Pani sie skonczylo! 🙂


  3. BRAWO GOSIU!!!!!!!!!!! Tak trzymaj Kochana! A temu gnojkowi nie wolno popuścić – masz jego IP, więc można też zdobyć jego nazwisko i adres. I niech teraz prokurator jemu siądzie na głowę i niech teraz on przeżywa to samo, co ty musiałaś przeżywać. Nieustannie całą rodziną trzymamy za Ciebie kciuki!


  4. Tak Trzymać GOSIU!!!!!!!!!

    Jesteśmy z TOBą wszyscy!!!!
    Jak jem zywa nie damy Ci zrobic krzywdy!!!!!
    Ani Tobie ani każdemu innemu choremu dziecku!


  5. Wystraszyłam się, że zamknęła Pani bloga!!! Jesteśmy z Panią, dacie radę i udowodnicie, że to wszsytko jedno WIELKIE nieporozumienie!!!!!!!!!!!!!
    Życzę sił!!!!


  6. Babciu Gosiu całym sercem jestem z Tobą i wszystkimi Rodzicami, którzy walczą o zdrowie i godne życie swoich Dzieci.


  7. Całym sercem jestem z Panią ! To jest chore żeby ustawa z przed tylu lat obowiązywała w XXI wieku i to jeszcze jaka ustawa ! Państwo nie pomaga chorym i innym osobom też zabrania to ABSURD! Jeśli powstanie petycja odnośnie odwołania tej ustawy bardzo proszę o kontakt. Wtedy bez problemu stanę na rynku w moim mieście i będę zbierać podpisy ! Pozdrawiam i życzę dużo siły !


  8. Jestem z Pania Pani Gosiu!!!Najwspaniajsza Babcia na Swiecie…ty donosicielu powiem Ci tylko jedno,ze spotka Cie za to wszystko kara!!!!Co za ludzie chodza ny tym Swiecie…i zaloze sie,ze ten ktos tryska zdrowiem a takie biedne chore dzieciaczki na ktore donosi i ich rodziny musza cierpiec..gdzie jest sprawiedliwosc?Mam nadzieje,ze wreszcie nadejdzie..z checia bym poznala Twoje imie i nazwisko…mysle,ze wszyscy by je z checia poznali….Trzymaj sie Babciu Gosiu!!!!!!!!!!!!Buziaki dla Kubusia najpiekniejszego na Swiecie chlopczyka :*


  9. Pani Małgosiu to jakiś horror,co spotkało Waszą rodzinę 🙁 🙁 🙁 Jesteśmy z Wami !!! Dziękujemy że będziesz z nami nadal.Babciu Gosiu ściskamy Cię bardzo mocno,trzymaj się dzielnie.


  10. Ha! Widziałem… Babcia gosia to „przedwojenna robota” i tanio skóry nie sprzeda! Teraz pora na naszą ofenzywę. Ja mam zamiar razem z Toba babciu zaciągnąć donosiciela przed sąd z powództwa cywilnego za pomówienia! Będziemy sie domagali zapłacenia conajmniej jednej średniej krajowej na rzecz którejś z organizacji walczących z autyzmem oraz przeprosin w prasie ogólnokrajowej!

    Ja hoplita pod wodzą BabciGosi – naszego Leonidasa – nakopię w zad ubeckiego Efialtesa.


  11. Gosiu Kochana…całym sercem jestem z Tobą, z Wami.Niech dobre myśli Twoich przyjaciól wzmocnią Ciebie do dalszej walki. Wiedziałam, że się nie poddasz…dla nas wszystkich a przede wszystkim dla Kubusia.Myslę, że jesteś WZOREM dla tych, co sił im już czasami brakuje.Sciskam Cię mocno:)


  12. To co się stało to jakiś koszmar, który mam nadzieję że szybko się zakończy.
    Trzeba walczyc,ten gnojek nie może byc górą.
    Prowadź bloga dalej.
    Jesteś silna!!!!
    Pozdrawiam Ciebie i całą twoją rodzinę:)


  13. Tak bardzo, bardzo Wam dziękuję!!! Za każdą literkę, sylabę, słowo otuchy!! Żyję, normalnie żyję, choć świat jeszcze wczoraj był tak obojętny, jak nigdy w życiu..Marcin, mój PRZYJACIELU , ja zamiast Was wczoraj wspierać, zawiodłam…To Wy mnie „cuciliście”. Dziękuję! Jeden donos, jeden drań na nasze dzieciaczki..Jakiem babcia, obiecuję- znajdziemy łobuza i nie jedną krajową zapłaci, znacznie, znacznie więcej …na dzieciaczki chore , których kopał w tym nieszczęściu !! Tak Was KOCHAM i akceptuję nawet ten „przedwojenny akt urodzenia”..Co mi tam…mogę być nawet z czasów ZEUSA!!!!!


  14. cudowna pani Gosiu – tak trzymać!
    Razem z panią przeciw wszystkim trollom. Nawet jakby mieli nas wszystkich zaciągnąć pod sąd, nie przestaniemy kochać Kubusia… i takim dzieciom pomagać, ma pani moje skromne słowo.

    Przy tej okazji, od kiedy to policja ściga niewinne osoby lub darczyńców, zamiast przestępców – naciągaczy i łamiących prawo? Nie długo będzie strach iść do kogoś na urodziny… dając jubilatowi prezent! Chore przepisy, w przerwie od pracy lubią „leżącego” kopać?!

    Głowa do góry pani Gosiu i do przodu! prósze także o uśmiech i wiarę o lepsze jutro! pozdrawiam i życzę już tylko spokoju a Kubusiowi ślę uściski…


  15. Gosiu Kochana jestem z Wami jak będzie trzeba to pokonam te kilkaset kilometrów i złożę podpis pod petycją tylko daj znać. Trzymaj się dla nas wszystkich. Pozdrawiam


  16. znajdziemy anonima nieudacznika choćby i na drugim końcu świata


  17. Gosia, juz nawet serwer nie wytrzymuje!!!!
    ponad 1000 wejść!!!! Super lud cie czyta i podziwia!!! I ja tez, w sesnia osobista zona twojeg osobistego zięcia z Bielska-Białej.
    Śiskam!!!!!!!


  18. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni.
    Pozdrawiam serdecznie


  19. Ja wyżej zostało już napisane, tak Nasza Babcia Gosia jest nam bardzo potrzebna, i nie pozwolimy jej i innych skrzywdzić.
    A anonima pewnie teraz skręca, nic dziwnego, jest sam, nas więcej.
    Gosieńko, jesteśmy myślami z Wami.


  20. Gratuluję siły, wiary w dobrych ludzi! Pani Gosiu Dobro powraca, a do drania wróci zło!!!! Ludzie którzy nie zetknęli się z chorobą, nie zdają sobie sprawy ile to wymaga poświęcenia, pracy, cierpliwości i pieniędzy. Całuski!!! i TAK TRZYMAĆ! JESTEŚMY POLSKA WALCZĄCA O ZDROWIE I SZCZĘŚCIE NASZYCH DZIECI


  21. Babciu Gosiu – tak trzymać. Głowa do góry, w górę serca i do przodu – choć czasem bywa po wiatr… Mąż dzisiaj się dowiedział od władz stowarzyszenie, że wzbogacamy się na naszej córce… Szkoda gadać. PozdrawiamY!


  22. Pani Gosiu!
    Z całego serca jestem z Wami!trzymam mocno kciuki aby wszystko skonczylo sie jak najszybciej i oczywiscie pozytywnie.Pozdrawiam ze Szkocji.


  23. Gosiu
    Jak ustalisz dane anonima to mi je wyślij smsem.
    Ja tam mściwa nie jestem ale mam dobrych znajomych z Ukrainy, którzy już za 100 euro + koszty dojazdu robią różne ciekawe rzeczy – władają czym trzeba a i pomysłów im nie brakuje 🙂
    Jestem pewna,że anonim litości będzie prosił – trudno !!! czekam na sygnał.
    pozdrówka
    MK


  24. Nic mnie bardziej nie wścieka! Policja do wezwania o nożowniku biegającym po osiedlu przyjeżdża po kilku godzinach, do burdy pod blokiem nie przyjeżdża w ogóle (to sprawa straży miejskiej, która – niespodzianka! – też nie przyjeżdża), nie interweniuje w sprawie niepełnosprawnego dziecka pozostawionego samotnie na tylnym siedzeniu auta pod marketem… A Was ścigają za prezenty dane z dobrego serca i całkowicie dobrowolnie. To jest paranoja.
    Anonimowego donosiciela zwyczajnie po ludzku mi żal. Nie ma chyba gorszego nieszczęścia niż być złym człowiekiem.
    Pozdrowienia dla Babci Gosi i jej Rodziny, a przede wszystkim – dla Kubusia!


  25. Tak trzymać. Byłaś, jesteś i będziesz najbardziej bojową babcią na świecie!!!
    Buziaczki


  26. Pani Gosiu,czytam to wszystko i nie mogę uwierzyć ,że to wszystko dzieje się naprawdę …to jakiś koszmar…Co to za KRETYN , DEBIL..JAKIŚ PODLUDŹ – bo człowieczeństwa w tym INDYWIDUUM nie ma…
    Podziwiam Panią za Pani oddanie , za to co Pani robi dla wnuka.Pani powinna być przykładem dla naszych decydentów a nie żeby karać …za co ?…za miłość do wnuka / za katorżniczą walkę o jego zdrowie?
    To trzeba nagłośnić w mediach .
    Proszę się trzymać , jestem całym sercem z Panią i całą rodziną.
    Dla KUBUSIA SAMYCH POGODNYCH DNI ,DUŻO ZDRÓWKA .
    Dziś DZIEŃ DZIECKA więc szczęśliwości wszelkiej mu życzymy
    KAPUSIOWI /choć nie lubię złorzeczyć/-życzę aby Dobry Bóg pokarał go tak, by potrzebował pomocy i nie otrzymał jej.
    Mam nadzieję ,że dowie sie Pani kto to i upubliczni jego namiary -żebyśmy mogli napluć mu w twarz
    Pani Gosiu , proszę nie zamykać bloga – niech Pani nie daje satysfakcji SZUBRAWCOWI
    POZDRAWIAM.


  27. Dobrze, że jesteś Babciu Gosiu, na pohybel im wszystkim. Pozdrawiam


  28. Gosiu Kochana jesteś wielka!
    Pamiętaj, nie jesteś sama.
    Buziaczki dla Ciebie, Kubusia i wszystkich wokół Ciebie Aniołku


  29. Pani Gosiu, jest Pani wzorem do naśladowania dla wszystkich babć, kochających bezgranicznie swoje
    chore wnuczęta. Wiele się od Pani uczę i czerpię dobrą energię.Życzę dużo zdrowia i sił. Wiernie Pani kibicuję .
    babula Anuli


  30. do anonimowego donosiciela-dam ci gotowy donos na pazerność babci-Gosi:
    chcąc kupić jej książkę napisałam:Poproszę o książkę.Babcia -Gosia odpisała:dobrze,jeśli nie masz pieniędzy,nie szkodzi ja Ci książkę podaruję.Wyjaśniłam,że mam pieniądze na zakup,to nieporozumienie przez mój skrót myślowy ale zaproponowałam,że po przeczytaniu odeślę książkę i babcia sprzeda ją może ponownie po niższej cenie.Znasz już anonimie odpowiedź babci?Dostałam książkę z osobista dedykacja Babci-Gosi dla mnie i mojej rodziny.Zamknęła możliwość obiegu tej książki raz na zawsze.Zrozumiałeś coś z tego anonimie?jeśli nie-nie szkodzi.Donieś o tym tam ,gdzie poprzednio.
    Babciu-Gosiu,dziękuję


  31. Gosiu, ja deklaruję oficjalnie pomoc i wsparcie dla Was, jeśli tylko coś mogłabym zrobić, zawsze… Myślę, że nikt nie powie złego słowa o Was z tytułu całej tej szopki. Najwyżej zaklnie głośno albo szeptem na anonima i cały ten prawny galimatias
    Junior pozdrawia Was mocno i nie pojmuje dlaczego, o co chodzi…Moja mama modli sie za Was, ja też..


  32. Pani Gosiu nigdy wcześniej nie byłam na Pani blogu, trafiłam przypadkiem, ale temat mnie powalił. PROSZĘ się nie poddawać, trzymam kciuki za Panią i całą Pani Rodzinę. Tego, nawet nie wiem jak go określić bo żadne wyzwisko nie jest wystarczająco obraźliwe, mam nadzieję, że żółć zaleje, gdy Pani wygra.


  33. „Przez 24 lata to ja walczyłam z przestępczością, nade wszystko ubezpieczeniową.” może tu trzeba szukać śmiecia?
    Jak czytam coś takiego to ogarnia mnie pełne wk… – co takie bydle może zrobić? Rozumiem ludzi co anonimowo zgłaszają rozboje, pobicia (zwłaszcza sąsiedzko-rodzinne) itp. Ale coś takiego? I ta gnida nie umie się przyznać? Jak to czyta to aż się dziwię, że jeszcze zgnilizna żyje.


  34. Dopiero napisałam pod wczorajszą notką, nie widząc dzisiejszej. To jest wspaniałe co Pani pisze dzisiaj, sprawa obrzydliwa ale jest Pani wielkim człowiekiem i uśmiechnęłam się po raz pierwszy odkąd weszłam na tego bloga, bo widać nie złamie Pani ludzka podłość, to jest piękne…


  35. Gosiu

    Nie jesteś sama w tej walce

    Wspieram, pamiętam ….

    Anna


  36. Pani Gosiu przeczytałam to wszystko ze łzami kapiącymi na klawiaturę.Pani,na której powinni się wzorować inni,musiała doświadczyć takiego bólu,niesprawiedliwości i ludzkiej podłości.Jak jedna gnida ludzka,bez serca,w dodatku tchórz parszywy,może zniszczyć wiarę w człowieka.Nie mogłam uwierzyć,że znalazł się ktoś,kto mógł posunąć się do takiego czynu,wysyłając ten wstrętny anonim.Czy ludzie są aż tak podli?zawistni?Jakie pobudki kierowały tą kreaturą?zazdrość????czy wie ta osoba co znaczy chore dziecko?praca jaką Pani i inne podobne wspaniałe istoty wkładają w zdrowienie swoich skarbów?wątpię…zazdrościł,bo inni Panią kochają,podziwiają i garną się do pomocy.Zazdrościł,że jest Pani osobą,która zjednoczyła tak wielu porządnych ludzi…a on?pewnie samotny,zakompleksiony,bez przyjaciół.Nie wierzyłam,że można być tak złym człowiekiem,a jednak.
    Pani Gosiu jest nas cała masa,blogerów,którzy staną i stoją za Panią murem.Nigdy,ale to nigdy proszę nie rezygnować z bloga,z walki o Kubusia,z nas-oddanych i życzliwych ludzi.Tak jak Pani napisała,razem łatwiej.A tamta podła anonimowa hiena teraz niech się boi.Bo dawane zło,wraca z nawiązką,tak jak i dawane dobro się mnoży.
    Jestem z Panią i niezmiennie podziwiam.
    Ucałowania dla Kubusia:***


  37. Gosiu , ja wierzę w sprawiedliwość wyższą , wcześniej czy później ta sprawiedliwość zwycięży .
    Ten „ktoś” nie zdaje sobie sprawy co to znaczy mieć chore dziecko , pewnie sam ze sobą ma problem.
    Niestety takie choroby jak :podłość i złośliwość są nieuleczalne .
    Skupmy się na naszych podopiecznych , którzy nas potrzebują i mają szansę na wyleczenie , dla nich warto żyć i pracować .
    Zachowaj spokój , myślę ,że w końcu zdrowy rozsądek zwycięży i biurokracja dostrzeże swój błąd i to ,że się ośmiesza występując przeciwko Tobie , a jak nie to jesteśmy z Tobą / w każdym razie ja/ .
    Gosiu , spokój , zachowaj spokój , szkoda zdrowia , jesteś bardzo potrzebna w przeciwieństwie do „anonima” on już swoje zrobił .
    Pozdrawiam serdecznie , .


  38. Jestem tu pierwszy raz. Przeczytałam o Waszych kłopotach na innym blogu. Jestem w szoku! W jakim my kraju żyjemy?! Złodzieje bronią złodziejów, a ludzie niewinni są traktowani jak przestępcy. Tu chyba już tylko jakaś rewolucja siegajaca od morza do Tatr mogłaby pomóc. Za długo już siedzimy cicho i pozwalamy na okradanie nas!


  39. Chciałabym, by wobec takich szubrawców i donosicieli spełniło się jedno życzenie: obyś jak najszybciej zrozumiał/a, jaką podłość popełniłeś/aś i oby wyrzuty sumienia spokoju ci już nigdy nie dały. Nigdy.


  40. Babciu Gosiu,

    Dziękuję za list otwarty, w imieniu swoim jak i naszej chorej Zoszki. Nie poddawajcie się, jesteśmy z Wami! Działajmy razem na rzecz lepszych przepisów prawnych i państwa, które nie przeszkadza w walce o zdrowie naszych dzieciaczków!

    Pozdrawiamy serdecznie,
    Zoszka i zoszkowa rodzina


  41. Nie jestem osobą płaczliwą, ale czytając wpisy na tym blogu, łzy same spływają… Jak wielka zawiść jest na świecie. Mam nadzieję, że dojdziesz Babciu Gosiu do tego, skąd anonim pochodzi. Mam nadzieję, że na ulicy każdy będzie znał twarz tego tchórza i wytykał go palcami. Teraz już wiem, czemu policja i prokuratura jest tak opieszała i mało użyteczna w Polsce, skoro zajmują się sprawami, którymi nie powinni!! Mieć taką Babcię to wielki SKARB. Podziwiam Cię za wytrwałość, wielu na pewno dawno by się załamało. WALCZ dalej i pokaż temu draniowi! Dobro zawsze zwycięża, a wyrządzone zło powraca z dwukrotną siłą. Mieszkam na Krecie, więc nie mam możliwości śledzenia tego tematu w tv – mam nadzieję, że jeśli się zdecydujesz, znajdzie się na blogu link do obejrzenia programu w interncie. Bloga oczywiście będę śledzić w miarę możliwości. Trzymam mocno kciuki! Ściskam i przesyłam buziaki dla Kubusia 🙂

Comments are closed.